Nadal podstawowym źródłem dla mnie jest tv, do kina chodzę nieregularnie i pewnie przegapiam sporo nowości, do Netflixa nie mam dostępu, ale powolutku zaczynają do mnie docierać stamtąd niektóre rzeczy. Co było najciekawszego dla mnie w tym roku? A co dla Was?

Najpierw dokument. Tu w tym roku niewiele rzeczy widziałem, ale na pewno jeden tytuł polecam: Mc Quinn fascynuje nawet jeżeli ktoś jak ja jest daleko od mody i ona go nie interesuje. Film o Westwood nie jest tak fascynujący, choć osobowościowo pewnie równie ciekawa.


Idąc tym tematem trzeba by wspomnieć o świetnej roli Daniela Day-Lewisa w Nić widmo, gdzie równie gra projektanta i krawca. Takich rzeczy jak ten obraz, piękny, klimatyczny, a jednak pozostawiający troszkę niedosytu było więcej - choćby Lady Bird, Florida Project czy Disaster artist. I prawdę mówiąc właśnie je zapamiętam z Oscarów, bo to co miało zachwycać, wizualnie i scenariuszowo dużo bardziej rozdmuchane, raczej niosło rozczarowanie (Kształt wody ). Wielkie nazwiska niestety nie zawsze dają satysfakcję. Nie tylko dlatego, że poprzeczkę ustawiamy wysoko, po prostu nie zawsze można tak zaskoczyć i zachwycić widza, każdemu zdarzają się rzeczy słabsze.
Miło się oglądało Gilliama (Człowiek, który zabił Don Kichota), natomiast czasem warto było odejść od swojego stylu, by jak Spike Lee sprawić frajdę (Czarne bractwo). Dobre było Mother! Aronofsky'ego, rozczarowało zakończeniem Dziedzictwo. Hereditary, w głowie wciąż mam nowego VonTriera, naprawdę jednak więcej emocji dostarczają takie kameralne produkcje jak Dogman czy wspomniany już wyżej Florida project. Mówią więcej o człowieku, o jego problemach, to nie jest czarowanie symbolami, za którymi niewiele stoi.
Nie ma co uciekać w publicystykę, czasem lepiej skupić się na emocjach, choć pewnie nie przełoży się to na wynik w kinach. Takie rzeczy jak Twarz (rozczarowanie spore), czy Kler (świetny aktorsko i mocny) zawsze wygrają z czymś takim jak zagadkowa Fuga, Jak pies z kotem, czy surowe Dzikie róże. To był dobry rok dla kina polskiego i do wyróżnień na pewno warto dorzucić nie tylko nowy film Koterskiego, ale choćby mniej znane Juliusz i Atak paniki..

Sporo oglądałem w tv rzeczy starszych, czasem od razu całymi cyklami jak w przypadku Pusher, czy
Przed wschodem słońca. Oj fajnie czasem wrócić do produkcji sprzed lat, odkrywać je na nowo i bez tych obciążeń reklamowych i recenzenckich.

No i wreszcie czas ogłosić najlepsze z tego roku. Chyba bez zaskoczeń. Polska to to Zimna wojna.
A zagranica: Trzy billboardy za Ebbing, Missouri.
Tam wszystko jest idealne: scenariusz, aktorstwo, dialogi, a w filmie Pawlikowskiego jeszcze zdjęcia i muzyka! Magia kina.
A tu lista wszystkich obejrzanych w tym roku (no może nie wszystkich, ale o tym pisałem).
- 120 uderzeń serca
- 1984
- 303. Bitwa o Anglię
- 451° Fahrenheita
- 53 wojny
- 7 uczuć
- Amerykańska baśń
- Atak paniki
- Azyl
- Basen
- Bellevue
- Blair Witch
- Bohemian Rhapsody
- Brytania
- Być jak Stanley Kubrick
- Chłopiec z latawcem
- Climax
- Cormoran Strike
- Cudowny chłopak
- Czarne bractwo
- Czas apokalipsy. Powrót
- Czas mroku
- Człowiek z magicznym pudełkiem
- Czuwaj!
- Czwarta władza
- Człowiek, który zabił Don Kichota
- Delirium
- Detektyw Staffe. Mroczne zbrodnie
- Disaster artist
- Dogman
- Dom, który zbudował Jack
- Doskonały świat
- Droga
- Duma i uprzedzenie i zombie
- Dusza i ciało
- Dwie kobiety
- Dywizjon 303. Prawdziwa historia
- Dziedzictwo. Hereditary
- Dzień
- Dzikie róże
- Easy Rider
- Fantastyczne zwierzęta. Zbrodnie Grindelwalda
- Fantastyczny Pan Lis
- Fargo
- Florida Project
- Frost/Nixon
- Fuga
- Genialny klan
- Ghost in the shell
- Gra o wszystko
- Happy end
- Hardcor Disco
- Jak pies z kotem
- Jeźdzcy burzy
- Juliusz
- Kamerdyner
- Kler
- Klub Jimmy'ego
- Kobiety mafii
- Kong. Wyspa czaszki
- Kraina wielkiego nieba
- Kruk
- Krzyk góry
- Księgarnia z marzeniami
- Księżyc Jowisza
- Kształt wody
- Kto napisze naszą historię
- Lady Bird
- Las Vegas Parano
- Lato
- La zona
- London Town
- Lot nad kukułczym gniazdem
- Mad Max: Na drodze gniewu
- Maksymilian i Maria
- Mamma Mia. Here we go again
- Mc Quinn
- Miasta równoległe
- Miasto gniewu
- Młody papież
- Na głęboką wodę
- Na linii ognia
- Nerve
- Nić widmo
- Niebezpieczne związki
- Nielegalni
- Niemiłość
- Niezłomny
- Nieznajomi: Ofiarowanie
- Nigdy Cię tu nie było
- Obce ciało
- Oczy szeroko zamknięte
- Odnajdę Cię
- Oni
- Opowieść podręcznej
- Ostre przedmioty
- Pakt z diabłem
- Pan Mercedes
- Patrick Melrose
- Pełnia życia
- Pieskie popołudnie
- Pitbull. Ostatni pies
- Plan B
- Player One
- Płacz
- Pod powierzchnią
- PolandJa
- Potwór
- Prawdziwa historia
- Prawo Bronxu
- Przed północą
- Przed wschodem słońca
- Przed zachodem słońca
- Przerwana lekcja muzyki
- Przyciąganie
- Ptaki śpiewają w Kigali
- Ptasiek
- Pułapka
- Pusher (1,2 i 3)
- Ramen. Smak wspomnień
- Sicario 2. Soldado
- Siedem minut po północy
- Smak zemsty. Peppermint
- Spisek prochowy
- Stranger Things
- Szczęście świata
- Światło między ocenami
- Tajemnica Brokeback Mountain
- Tajemnice Silver Lake
- Tamte dni, tamte noce
- Templariusze
- Terror
- Tomb Raider
- Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
- Trzynaście powodów
- Twarz
- Uciekaj!
- Winni
- Wszyscy ludzie prezydenta
- Wszystkie pieniądze świata
- Wtorek po świętach
- W ułamku sekundy
- Wzbierająca burza
- Zagubieni
- Zakonnica
- Zimna wojna
- Zjednoczone stany miłości
- Znaki
- Zombie express
U mnie w tym roku z filmami trochę słabo, bo uzupełniłam kolekcję o sporo tytułów, a jeszcze ich nie obejrzałam. :( No nic, nie uciekną i włączę je już w roku 2019. Z wyżej podanych obrazów szczególnie ciekawi mnie zaś m.in. "Zombie express" i "Kształt wody".
OdpowiedzUsuńPrzy okazji życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Kształt wody dla mnie niestety to jedynie ładnie wizualna bajka i rozczarowanie. A Zombie express? Niby ograny pomysł, ale fajnie się ogląda
Usuń