
Ja jednak nie mam zamiaru atakować Glińskiego za to, że dla potrzeb swojej fabuły, trochę dodał, trochę odjął, a harcerzy na pewno mocno wkurzy. Mam do niego żal, że nie popracował nad scenariuszem, nad wizerunkami bohaterów, bo to jest największa słabość tego obrazu. Thriller, w którym widz nie czuje strachu, żadnego napięcia, to po prostu gniot i tu trudno znaleźć cokolwiek na obronę. Że ładne zdjęcia? Że młodzi aktorzy radzą sobie całkiem dobrze? No dobra, ale nie zmienia to faktu, że "Czuwaj" to duże rozczarowanie.

Konfrontacja dwóch grup: harcerzy oraz młodych chłopaków, którzy zostają przywiezieni na obóz z poprawczaka (czy też domu dziecka - trudno powiedzieć, wiemy jedynie, że chodzi o "trudną młodzież"), by trochę ich "naprostować" i dać im dobre wzorce, sama w sobie nie była głupim pomysłem. Zwłaszcza, gdy do tego dodamy rywalizację między ich przywódcami o względy ładnej studentki medycyny, sprawującej na obozie funkcję pielęgniarki. Las, odludzie, samowystarczalność, zasady jakie sami ustalają i muszą ich bez podpierania się dorosłymi egzekwować, dają nam atmosferę, w której w naturalny sposób uwypuklają się konflikty - jak uzyskać autorytet wobec kogoś kto mówi ci: i co mi zrobisz? Od razu przychodzi na myśl "Władca much". Ale Gliński nie potrafi wykorzystać tego potencjału, szarpie się raz w jedną (zagrożenie zewnętrzne w postaci kłusowników), to w drugą (prywatne śledztwo jakie prowadzi druh oboźny) i nic z tego nie wynika. Emocji w tym tyle co kot napłakał, choć przecież dramatycznych sytuacji tu całkiem sporo.
Dotąd wydawało mi się, że ten reżyser jakoś "czuje" młodych ludzi, potrafi o nich opowiadać, nawet jeżeli czasem coś przerysuje, tu jednak ewidentnie "popłynął", bo w efekcie mamy sztuczne dialogi, nierealistyczne sytuacje i film, który nie będzie się podobał, ani dorosłym, ani młodzieży. Obie grupy myślę, że uznają go za zbyt łopatologiczny w warstwie psychologicznej i zwyczajnie nudny w intrydze kryminalnej. Szkoda.
Dobra recenzja, już wiem przynajmniej, czego nie oglądać. Pozdrawiam wieczornie :)
OdpowiedzUsuńi taki też jest mój cel - pisać również o tym co nie zawsze mi podeszło. Również pozdrawiam
Usuń