środa, 19 lipca 2023

Świat przeistoczonych. Bez prawa do błędu - Wasilij Machanienko, czyli wejdź do gry mówili, będziesz się dobrze bawił...

Jak wakacje, to i dobry czas na lżejszą lekturę. Tym razem coś pewnie nawet bardziej dla młodych, bo oni czują się lepiej w klimatach gier i z komórką w ręce. Jeżeli jednak i Wy złapaliście się na uczestnictwo w polowaniach np. na Pokemony, pewnie dobrze odnajdziecie się w tej książce. Zerknijcie zresztą na znaczek w lewym, górnym rogu - literatura RPG dotąd raczej dość niszowa, powoli jak widać przebija się do masowego czytelnika. O co chodzi? Ano o to, że fabuła jest mocno oparta na modelu, który znamy z gier - wykonywania kolejnych zadań, podnoszenie swoich umiejętności, zdobywania punktów, lepszej broni, funduszy na zakupy itd. Czasem się uda, a czasem musisz lizać rany i zaczynać od nowa. W grze to proste, w prawdziwym życiu już nie do końca. 

Przykładem tego typu książek jest popularna u nas seria "Droga szamana", a teraz jej autor zaprasza nas do jeszcze bardziej emocjonującej historii. Wtedy bohater walczył głównie o poprawę swojego losu, tu stawka poszybowała mocno w górę. 

Jeżeli kogoś tytuł zainteresuje na koniec notki będzie mała niespodzianka.


Mark Dervine to zwyczajny facet, student, który kilka lat wcześniej stracił rodziców i opiekuje się swoją nastoletnią siostrą. Łapie się dorywczych prac, ale nie ma jakichś wielkich ambicji. Jego pasją są gry, a jedna z nich, mocno zyskująca na popularności ostatnio mocno go angażuje. Jej realizm, stopień skomplikowania przewyższają wszystko to co było dotąd, a przecież to dopiero wersja demo. Mark znalazł się w gronie tych, którym udało się przejść przez wszystkie zadania i wbić do ścisłej czołówki graczy. I tylko dlatego przeżył...
Jak się bowiem okazuje nie jest to zwykła gra, a w momencie uruchomienia jej pełnej wersji wszyscy ci, którzy nie zaszli w niej zbyt daleko po prostu zginęli. Teraz walka zacznie się na całego, bo choć komórka dalej będzie podawać komunikaty o tym jak ci w rywalizacji idzie, potwory będą cię próbowały dopaść jak najbardziej realnie. W dodatku, skoro im wyżej jesteś w rankingach, tym większe masz nagrody, gracze polują również na siebie nawzajem, by przejąć wszystkie zdobycze pokonanego i tym samym stać się jeszcze silniejszym. Teoretycznie w grupie siła, tylko jak przekonać kogoś, by ci zaufał, skoro mechanika gry skonstruowana jest tak, by zwalczać tych, którzy wśród potworów robią największą masakrę. Martwiąc się o los siostry, wciąż ryzykując życiem, Mark niby odnosi początkowo jakieś sukcesy, potem jednak coraz bardziej robi się pod górkę. Im bardziej rozumie sens tego co zadziało się na ziemi, tym większe siły Gra kieruje przeciwko niemu, traktując go jako wroga numer jeden. 

Mamy więc masę akcji, a dokładniej to powiedziałbym sporą dawkę prawdziwej jatki, przeplatanej kolejnymi komunikatami, dzięki którym możemy zorientować się jak bohater będzie rozwijał swoją postać - w pewnym momencie to wcale nie siła, czy zwinność staną się najważniejsze, a kto przegapi ten moment, zginie marnie. Potwory potrafią bowiem atakować nawet na odległość albo przejąć władzę nad umysłem, trzeba więc sięgać po przeróżne techniki i sposoby na unikanie śmierci. I choć pewnie niektórzy będą kręcić nosem na powtarzalność pewnych fragmentów (np. podnoszenie kolejnych poziomów, ale nie napiszę w jaki sposób), dość prosty schemat fabularny, to i tak trudno im pewnie będzie to odłożyć. To jest ten plus - historia wciąga, bohater jest ciekawy i wcale nie tak doskonały jak można by to sobie założyć przy tego typu scenariuszu. Szkoda, że autor więcej miejsca nie poświęca opisom funkcjonowania ziemi po godzinie X, prezentując nam jedynie jakiś wycinek, pamiętajmy jednak że to dopiero pierwszy tom zaplanowanej trylogii.
Trochę się obawiałem tej konwencji - braku interakcji z innymi ludźmi, samo bieganie z komórką i rozwalanie potworów, na szczęście jednak okazało się to naprawdę niezłą zabawą. I nawet te wszystkie tabele z punktami nie przeszkadzają tak bardzo jak myślałem sobie o nich wcześniej :)
Tylko uwaga - jest dość brutalnie!

Na koniec mała niespodzianka:


Wielka okazja!
Od dziś przez dwa dni, czyli do 21 lipca można będzie kupić pierwszy tom nowej trylogii Wasilija Machanienki z rabatem 50% od ceny okładkowej!
Wykorzystaj kod „godzinax” w Empik.com i kup pierwszy tom cyklu Świat Przeistoczonych – Bez prawa do błędu za połowę ceny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz