poniedziałek, 6 października 2025

Nene Heroine - 4, czyli jazz, trans, żywioł

Poniedziałek więc dawka muzyki. 

Dziś niebanalnie. Odważnie. Brawurowo. 

Po niewielkiej dawce jazzu w Krakowie (załapaliśmy się na przegląd młodych talentów), miałem ochotę na więcej. I oto świeża płyta. 

A jeżeli będziecie mieli ochotę na więcej to i trasa koncertowa - zdaje się, że nie tylko Nene Heroine, ale również dwóch innych ciekawych formacji: Pink Freud i Fish Basket. 
 

4, czyli najnowszy album gdańskiej formacji Nene Herione to jazz w nowej odsłonie. Chwilami więcej w nim rocka, elektronicznej zabawy, psychodelii. I w tym jest właśnie niesamowita energia, czuje się zarówno ducha improwizacji, jak i budowania rozbudowanej suity rockowej, złożonej opowieści, w której może i brak wokalu, ale za to sama muzyka jest nam przewodnikiem. 

 

Znani są z dużej spontaniczności na koncertach, sprawiając że można odnieść wrażenie uczestnictwa w jakichś rytuałach, ale na tym krążku udało się uchwycić ten żywioł, tą siłę i szaleństwo. 
Naprawdę warto dać szansę, nawet jak ktoś nie przepada za jazzem! 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz