czwartek, 17 kwietnia 2025

Życzenia z okazji Wielkiej Nocy, czyli kilka słów ode mnie i kilka słów o Swoją drogą (Dąbrowska, de Barbaro)

Wielki Czwartek, tradycyjnie więc na Notatniku życzenia i krótka przerwa. Triduum Paschalne niech będzie czasem wyciszenia. Wracam po świętach czyli pewnie w niedzielę.
 
Poza życzeniami tradycyjnie również lektura ku refleksji, dziś może mniej dotycząca wiary, ale na pewno wartości. A one są przecież uniwersalne dla wszystkich. Na koniec więc kilka zdań o "Swoją drogą", czyli o rozmowie Justyny Dąbrowskiej z profesorem Bogdanem de Barbaro.

I Wam i sobie również życzę, by ten czas dał trochę wytchnienia, by raczej zbliżał z innymi, a nie powodował jakieś animozje, by był chwilą refleksji i bycia razem a nie jedynie okazją do obżarstwa.

Czym dla nas jest to zmartwychwstanie, czym jest Nowe Życie? Co oznacza ofiarowanie siebie za innych? 

Niech i w nas budzi się chęć zmieniania się na lepsze, wstawania z naszych słabości, ciemności.

Zmieniania się dla siebie, dla bliskich, dla tych którym możemy coś dać. Czasem będzie to dobre słowo, uśmiech, wsparcie, życzliwość, a czasem będzie okazja do tego by podzielić się tym co mamy. Przecież nam od tego nie ubędzie, nie umrzemy z głodu. A tylko w ten sposób możemy zmieniać świat, wypełniając go pokojem i dobrem. Tak często zdarza nam się kogoś oceniać, może obmawiać, krytykować i uważamy że dopóki nie mówimy mu tego wprost to go nie boli. Uwierzcie że to może boleć, a jednocześnie i nas wypełnia bardziej jakaś niechęć, frustracja, złość, zawiść, niż coś pozytywnego... I po co? 


I Wam i sobie życzę więc poszukiwania tego co dobre w sobie i wokół siebie. By to pielęgnować. By każdego dnia cieszyć się Nowym Życiem i nadzieją.


A poniżej jeszcze kilka zdań o książce.



Ach jak miło posłuchać albo przynajmniej poczytać rozmowy mądrych ludzi na ważne tematy. To taka pozycja, z której można by pewnie sobie wynotować różne rzeczy, czerpać inspirację, wracać do niej. Bogdan de Barbaro potrafi nie tylko opowiadać o swojej pracy jako psychoterapeuty, ale i wcale nie wymądrza się, nie udaje wszechwiedzącego. I to tak bardzo mi jest bliskie - szukać człowieka, a nie ramek i definicji, mówić o sobie, swoim doświadczeniu, nie po to by się chełpić lecz by dzielić się tym z innymi. O tym co ważne, o tym co trudne i bolesne, o tym co powinno dawać nam siłę... 

Tym razem wraz z Justyną Dąbrowską całą rozmowę ujęli w pewne ramy, każdy rozdział poświęcony został jakiejś wartości, jakiemuś pojęciu, jakiejś emocji. Jest więc miłość, ale i gniew, jest smutek, strach, schizofrenia, czy żałoba, jest też religia, autorytet, czy zabawa. Czasem jakiś wiersz, czy piosenka, która została wybrana jako pewien drogowskaz, inspiracja, to jednak przede wszystkim rozmowa jest tu najciekawsza. Dwoje ludzi, którzy się przyjaźnią, wciąż jednak w pytaniach czuje się jakąś ciekawość, pragnienie wydobycia czegoś dla siebie nowego, czuje się szacunek, ale nie ma też kadzenia. Profesor mówi o sobie, swojej pracy, pojawia się jednak również trochę bardziej ogólnych refleksji na temat tego co przeżywamy jako społeczeństwo, jako cywilizacja. 

Niby są wątki biograficzne, są jakieś anegdotki i sprawy prywatne, jednak nie nazwałbym tego biografią. Nie jest to też książka popularnonaukowa w której dokładnie analizowane są jakieś teorie, choć parę ciekawych rzeczy na temat pracy terapeutycznej można znaleźć.
To raczej rozmowa o poszukiwaniu sensu, harmonii o przyjaźni. 

 

Idealna lektura nie tylko na Wielkanoc.
Fragmenty możecie znaleźć tu

1 komentarz:

  1. Piękne życzenia! 🌿 Czas Wielkanocy to naprawdę wyjątkowy moment, pełen nadziei i radości. Twoje słowa wprowadzają w atmosferę spokoju i refleksji, która idealnie pasuje do tego okresu. Dziękuję za tak ciepłe i pełne pozytywnej energii życzenia! ✨

    OdpowiedzUsuń