Tu nic nie jest oczywiste i może dlatego ogląda się to z ciekawością i w takim napięciu.
Fot. ze strony Teatru Polonia, autor Robert Jaworski |
Zamknięte pomieszczenie, stół, kilka krzeseł, jedne drzwi, przez które wchodzą kolejne osoby. Czwórka ludzi, którzy spotkali się tu by przejść rozmowę kwalifikacyjną. Nie ma jednak komisji, nie ma kogoś kto by ich przywitał i opowiedział o zasadach tego etapu naboru. Są we czwórkę, zdenerwowani, choć być może dobrze maskują stres i zastanawiają się na ile mogą pozwolić sobie na szczerość. Wszystko przecież może być wykorzystane przeciwko nim, mogą być podsłuchiwani lub podglądani. Kolejne zadania, które są podrzucane do pokoju, coraz bardziej powodują dyskomfort, ale przecież nikt nie chce odpuścić - kto wyjdzie, sam rezygnuje z szansy na świetne zarobki.
Przez lata kilkukrotnie zmieniła się obsada spektaklu, z pierwotnego składu pozostała chyba jedynie Maria Seweryn, ale nie czuje się tego, by pozostali jakoś mocno od niej odstawali. Cała czwórka, a więc również Wojciech Chorąży, Tomasz Bobrowski i Karol Wróblewski grają na dużych emocjach, intensywnie. Każda postać jest trochę inna, pewność siebie i siła bywają jednak pozorne, każda też coś tu ukrywa przed pozostałymi, gdy więc zostanie zmuszona do pewnego otwarcia się, jednocześnie nie przestaje walczyć o prawo do szacunku, o to by jej nie skreślać. Co jednak jest prawdą, a co jedynie wcześniej zaplanowaną scenką do odegrania i do sprawdzenia zachowań innych? Podchody, intrygi, koalicje, bezpośrednie ataki - jesteśmy świadkami sytuacji, które czasem mogą wywoływać złość, śmiech, czy nawet obrzydzenie, ale nie ma w nas potępienia dla bohaterów, a raczej dla tych, którzy im to przygotowali. Ile trzeba mieć w sobie cynizmu, jakiegoś wyrachowania, by traktować ludzi niczym szczury w klatce? No i jaki zestaw cech będzie miał ten ich kandydat idealny, który przejdzie przez sito tak przygotowanej selekcji? To w jaki sposób zmieniają się nasze emocje, stosunek do poszczególnych postaci, wskazuje na to, że twórcy zafundowali nam tu niezłe niespodzianki. Warto to zobaczyć - balansujemy między thrillerem, a groteską, ale refleksje z jakimi się wychodzi dotyczą nie tylko świata korporacji. Pieniądze są wielką pokusą, czy jednak warto dla nich poświęcać tak wiele?
Teatr Polonia
Reżyseria: [Piotr Łazarkiewicz]
Przekład z katalońskiego: Hanna Szczerkowska
Scenografia i kostiumy: Katarzyna Sobańska
Opracowanie muzyczne: Antoni Komasa-Łazarkiewicz
Obsada:
Maria Seweryn, Wojciech Chorąży, Tomasz Borkowski, Karol Wróblewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz