piątek, 29 października 2021

NCRMX - Baasch, czyli pakuj walizki, wyjeżdżamy stąd...

Niby niewiele słucham muzyki klubowej, czy tanecznej, ale ten album z remiksami mnie zainteresował i to mimo tego, że nie znam materiału oryginalnego, czyli płyty "Noc" - pewnie niedługo po nią sięgnę. Dlaczego uznałem, że warto o niej wspomnieć? Bo rzadko trafia się na coś tak oryginalnego i nie chodzi nawet o sam zestaw wykonawców, o ich różnorodność, ale o to, że te kawałki w różnych interpretacjach naprawdę brzmią ciekawie i każdy zupełnie inaczej.
Na zaproszenie Baascha odpowiedzieli m.in. Smolik, Skubas, Paulina Przybusz, Karaś/Rogucki, Kapela ze Wsi Warszawa, Tęskno... To tylko ci których znam, a przecież do tego sporo artystów mniej mi znanych, didżejów i ludzi związanych z muzyką elektroniczną... Ciekawie jest zanurzyć się w różne ich wizje, ich światy, a jednocześnie wciąż rozpoznawać tekst i klimat oryginału. 


Jeżeli miałbym to oceniać, to chyba jedna z najlepszych składanek w ostatnim czasie. Z jednej strony bardzo różnorodna, ale i wciąż według pewnego klucza. Jak to bywa z remiksami, najwięcej w tym elektroniki i podkręcania rytmu, ale jakie fajne perełki czasem przy tym się udało stworzyć - z nutką folku (Kapela), czy mroku, jak w przypadku Roguckiego. I to nie jest tak, że każdy z twórców zrobił coś "po swojemu", bo np. Skubasa nawet ciężko rozpoznać po głosie, widać, że chcieli pobawić się w poszukiwania innej wrażliwości. Nie zawsze przecież pojawia się naturalny wokal oryginału, czasem są to nie tyle remiksy, co zupełnie nowe wersje utworów. W tym wyczuwa się nawet szansę na przerobienie tego na materiał akustyczny (choćby Tęskno).  
Polecam, bo to naprawdę ciekawy krążek! Na legalu w sieci. A na YT niestety brak, więc wrzucam Wam linki do próbki pierwowzoru, czyli krążka "Noc".




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz