Ella Fitzgerald nazywana pierwszą damą piosenki, królową jazzu, a przecież tak mało brakowało, żeby nie dostała szansy od losu. Jak wiele innych dzieciaków afroamerykańskich żyła w nędzy, tańczyła za kilka centów na ulicy, nie miała jednak nic do stracenia, więc zgłosiła się na konkurs talentów w Apollo Theatre w Harlemie. Miała raptem 15 lat. I chwilę później wyruszyła w swoją pierwszą trasę koncertową, która zapoczątkowała trwającą blisko 6 dekad przygodę ze scenę.
Ciekawe zdjęcia, wywiady, sporo muzyki (choć chciałoby się jeszcze więcej!) i historia w której jest równie dużo radości sukcesów, jak i goryczy, smutku. Wybrzmiewają nie zawsze szczęśliwe związki, rasizm, problemy z akceptacją, trudność pogodzenia domu z karierą. Może w jej życiu nie było tak wielkich tragedii, czy sensacji, by przyciągnąć uwagę jakimiś aferami, ale i tak warto obejrzeć ten dokument, traktując to jako element swojej edukacji muzycznej, może wstęp do tego, by sięgnąć po więcej nagrań i odkryć wyjątkowość głosu Elli Fitzgerald i jej wpływ na kolejne pokolenia śpiewających pań. Umiejętność wykorzystywania swojej ciekawej barwy głosu, budowania niesamowitych improwizacji może zachwycać nawet jeżeli ktoś jazzu słucha bardzo mało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz