sobota, 14 października 2023

We will rock you, czyli współczesna pieśń wolności

Muzyka Zespołu Queen łączy różnych ludzi na całym świecie. Nie dziwi więc, że musical oparty na ich twórczości święci triumf na każdej scenie. Spektakl, do którego libretto napisał Ben Elton staranniy przetłumaczone przez Michała Wojnarowskiego na język polski, w autorskiej inscenizacji non-replika reżyserowanej przez Wojciecha Kępczyńskiego, zagościł wreszcie w Teatrze Roma. Na widowni co najmniej trzy pokolenia widzów, od siwowłosych dziadków do małoletnich wnuków i wszyscy zgodnie śpiewają „chcemy, chcemy rocka!” bowiem ROCK w tym przypadku staje się synonimem wolności i prawem do miłości.
Daleka przyszłość. Nie ma już Ziemi jaką znamy, teraz to iPlaneta, którą zarządza jedna korporacja GlobalSoft, na czele której stoi Killer Queen, hybryda kobieta i programu komputerowego. Zakazana jest muzyka inna niż ta składająca się z dźwięków tworzonych komputerowo a mieszkańcy kontrolowani są przez dziwne czapeczki na głowach. Każda inność karana jest wyśmiewaniem, wykluczeniem lub więzieniem. Tylko co ma zrobić młody chłopak - Galileo, któremu śni się muzyka, po głowie plączą się myśli, których nie rozumie choć ma świadomość, że są ważne? Kiedy trafia do więzienia poznaje tam młodą dziewczynę, która ma w sobie siłę i determinację, by walczyć z reżimem i oboje próbują ucieczki. W jej trakcie poznają rebeliantów z Bohemy oraz poznają przepowiednię, która ma wyzwolić ludzi z ucisku. Jednoczą siły i wszelkimi możliwymi sposobami próbują odzyskać instrument, który pokona korporację, pozwoli na wolność, miłość i indywidualizm.

Scena Teatru Roma ma wszystko co potrzeba by stworzyć musical na światowym poziomie i hojnie z tego korzysta. Obrotowa scena i zapadnie powodują, że zmiany scenografii odbywają się niezauważalnie, nie przerywana jest dynamiczna akcja spektaklu, a bezgłośnie przemieszczające się konstrukcje stalowe przy odpowiednim ustawieniu i oświetleniu mogą być dosłownie wszystkim. Całości dopełniają efekty wizualne, które robią niebywałe wrażenie. Jednak na scenie króluje przede wszystkim muzyka i taniec. Wartka akcja, zabawne dialogi, a dla dodania smaczku inscenizacji - cytaty z twórczości naszych rodzimych twórców umiejętnie wplecione w historię na scenie, co wyłapywane przez widzów wywołuje śmiech i brawa. Starannie dobrane głosy głównych bohaterów, pomysłowa scenografia, zabawne kostiumy, dynamiczna akcja, humor sytuacyjny wywołują entuzjastyczne reakcje, wspólne z wykonawcami śpiewanie. Na scenie i widowni króluje niezaprzeczalnie muzyka Oueen, a nad wszystkim unosi się duch Freddie’go Mercury.

Szczerze mówię, że warto obejrzeć ten musical i usłyszeć piosenki zespołu Queen w zupełnie innym kontekście i dać się ponieść energii ich niezaprzeczalnych hitów jak np. „Radio Ga Ga”, „Bohemian Rapsody” czy tytułowe „We will rock you”. Odkryć ich nowe znaczenie wprzęgnięte w fabułę walki o wolność i miłość.

Polecam.

MaGa

Teatr ROMA – We will rock you
Autor libretta – Ben Elton
Muzyka – Queen
Tłumaczenie: Michał Wojnarowski
Reżyseria: Wojciech Kępczyński
Kierownictwo muzyczne: Jakub Klubowicz
Obsada spektaklu, który oglądałam:
Galileo - Wojtek Kurcjusz
Scaramouche - Weronika Stawska
Killer Queen - Izabela Bujniewicz
Buddy - Tomasz Steciuk
Oz - Natalia Krakowiak
Kashoogi - Łukasz Mazurek
Britt - Kamil Franczak
wraz z zespołami aktorsko-taneczno-wokalnymi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz