sobota, 14 sierpnia 2021

Gdzie jest skrytka generała Grota - Artur Pacuła, czyli projekt edukacyjny może być wielką przygodą

To już moje czwarte spotkanie z Alą, Moniką, Igorem i Mirasem oraz ich nauczycielem historii. W nowej szacie graficznej cała seria prezentuje się po prostu wyśmienicie, a rekomendacje Forum Miłośników Pana Samochodzika wcale nie są na wyrost. Lektura tych książek to dla takich dinozaurów jak ja, jest powrotem do emocji z dzieciństwa, jakie towarzyszyły nam przy lekturach książek Nienackiego, czy Niziurskiego. Przyjaźń, szalone pomysły, ekscytujące przygody, poszukiwanie skarbów - to wszystko na pewno podobać się może młodym czytelnikom, a i rodzice nie powinni smucić się tym, że ich pociechy wolą serię Artura Pacuły od nudnych lektur szkolnych. Dlaczego? Każda z czterech wydanych w ramach tego cyklu (a chyba będą kolejne), jest nie tylko lekką powieścią dla młodzieży, ale i zaproszeniem do odkrywania nowych pasji, do aktywności, do poznawania świata. Wspinaczka, zainteresowanie historią, geografią, oderwanie się od komputera, zanurzenie się w książki dające wiedzę, to przecież same pozytywne rzeczy. A i o rozwiązywania trudnych sytuacji, szukania wsparcia u dorosłych, naprawianiu relacji, przyznawaniu się do błędów, młodzi ludzie mogą tu znaleźć całkiem sporo.


Jak wskazuje sam tytuł, tym razem przyjaciele będą przeżywać przygodę związaną z postacią legendarnego dowódcy Armii Krajowej, generała Grota-Roweckiego. Ich nauczyciel, dzięki któremu zresztą lepiej wszyscy się poznali i stali się tak zgraną paczką, przygotował dla nich projekt gry miejskiej, w której mają wędrować po Warszawie śladami tej postaci. Dla młodych możliwość dotknięcia historii to trochę za mało - ich wyobraźnię pobudzają skarby, nawet jeżeli będzie chodzić jedynie o dokumenty, które będą mogli odkryć przed światem jako pierwsi. I choć dorosłym wydaje się to mało realne, by po tylu latach znaleźć jeszcze coś nie odkrytego, ich łatwo się nie zniechęca.
Zanurzymy się w stare mapy Warszawy, przejdziemy śladami postaci sprzed lat i uwierzcie - nawet jeżeli ktoś myślał, że historia jest nudna, to dotykanie jej w ten sposób, zmienia punkt widzenia.
Może chwilami fabuła i dialogi mogą wydawać się dorosłemu czytelnikowi trochę sztuczne, pamiętajmy o tym kto jest głównym odbiorcą serii - to ukłonem w ich stronę są krótkie rozdziały, wartka akcja i ilustracje. My, jako dorośli możemy jedynie próbować odnaleźć w sobie te dawne emocje i cieszyć się, że wciąż powstają powieści, które łączą w sobie przygodę, młodych bohaterów i pewną ilość wiedzy, pobudzając ciekawość świata i wyobraźnię. To co się na pewno zmienia to fakt, iż dla młodych ludzi dość naturalną pomocą są gadżety elektroniczne, czego za naszych czasów nie było. W umiejętnym z nich korzystaniu nie ma przecież jednak nic złego.
Polecam nie tylko ten tom, ale całą serię - o każdym z tytułów znajdziecie notkę na blogu (wyszukiwarka na górze po lewej albo spis przeczytanych na górze).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz