środa, 20 stycznia 2021

Miała umrzeć - Ewa Przydryga, czyli smutek i wściekłość

Pozostańmy jeszcze przez chwilę w klimatach kryminalnych i pełnych napięcia, dziś książka, a jutro paczka z filmami. I przy okazji na listę autorek polskich dopisuję sobie kolejne nazwisko do sprawdzania - przegapiłem debiut Ewy Przydrygi, a widzę, że warto polować na jej powieści. "Miała umrzeć" to wciągający thriller psychologiczny, niebanalna zagadka do rozwiązania i choć końcówka trochę mnie zawiodła, to muszę przyznać, że rozczarowania nie było. Czasem zagraniczne "bestsellery" dawały dużo mniej frajdy :)


Lenę poznajemy w dniu jej wernisażu, gdy jedna z osób pochodzi do niej i twierdzi, że znała ją w dzieciństwie. Dotąd dziewczyna wychowywana przez ciotkę myślała, że całe dzieciństwo spędziła daleko stąd, próbuje więc dowiedzieć się czegoś więcej. Niestety poszukiwany przez nią następnego dnia człowiek, zostaje zamordowany. Lena uparcie próbuje dowiedzieć się czegoś więcej o swojej przeszłości i w ten sposób odkopuje sprawę sprzed wielu lat, gdy jak się okazuje jej rodzice i starsza siostra zostali zamordowani. Dlaczego? Przez kogo? Drążąc sprawę kobieta nie zważa nawet na to, że nie wszystkim jej poszukiwania prawdy się podobają.
Równolegle autorka podrzuca nam wątek ze wspomnieniami jej siostry, czyli sami możemy budować sobie pewną wersję wydarzeń, weryfikować podejrzenia. To historia w której nie brakuje nastoletniego buntu i błędów, których konsekwencji się nie przewiduje, ale pełna też niełatwych rodzinnych relacji, traum, które próbuje się zagłuszać na różne sposoby.

Wspomniałem na początku, że finał mnie trochę rozczarował, ale to może po prostu kwestia moich pomysłów na inne poprowadzenie tej historii, wydawało mi się, że byłby lepszy pomysł na motyw i uzasadnienie ukrywania potem tego co się zrobiło. Autorka miała prawo jednak poprowadzić tą historię w ten sposób, może licząc na większe zaskoczenie? Dla mnie trochę zbyt wydumane, szczególnie wyznanie winy, ale co kto lubi. Za całość jednak mocna 4. Fajny klimat, ciekawie poprowadzona historia młodych, trochę zagubionych ludzi, którzy tworzą paczkę, dając sobie wsparcie, którego nie dostawali w domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz