![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjh4pE4BUjdav5xNrTX11442802-6O7fnfbtokrPP1_RL8Ml5tWyuRQ21geJkL7xa-VRKBUgbKtKcp5kZVF7GT2yPYbq4Ub_PpDVFShmOy9GtaxbkSmyHrOt7wWBYb4MGCvI9VDlMyWt3H/s1600/7519155.2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiSXEF-8nRqoX2eMrqh8DLGunN11UEomeoMczBB8h6s6Q-NHhEkTAo6MILJGKyES16kmeKxSwcLLVGLw3lpe-Y1Z9AAMs-1y_g4Xx1vEjuD8j5dbw981L-IF_-jvNMKx1JfxxMnfQUwFFB/s1600/7347453.2.jpg)
Dziś o nietypowym dokumencie. Bo z jednej strony to spora dawka informacji o artystach z ruchu street artu, a z drugiej kpina z tych, którzy za wszelką cenę chcą ich dzieła traktować jako dzieła sztuki, których miejsce jest w muzeum albo w zaciszach kolekcji bogaczy. Banksy, czyli tajemnicza gwiazda tego ruchu, jeden z najsłynniejszych artystów street artu nie raz żartował sobie z bogaczy, wystawiając swoje dzieło na licytację, po czym uruchamiał mechanizm samozniszczenia, budząc grozę u marszandów.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj-dBkQFhwggILoiHKMxrForj4GWWx2aiMTOM0Orm_EsMUuW8sPPsCJ5ln8fiTHbicAMYh7VCy8b_CIxnPXbeZQLDWLDewDfPZoZD2s_GZmFlbFbcq32zS12Jk8XmH5sgMQs6A-cN2ndyq/s320/BANKSY+STUDIO+INTERVIEW+WIDE.jpeg)
![](https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/C5qk9kpTURBXy9hNmQ3ODZkOWIzNzg1ZDgyOGExNGRiZjAwYWU1ODg5MC5qcGeTlQMAAM0FeM0DE5MFzQMUzQG8kwmmZTEyYWI4BoGhMAE/wyjscie-przez-sklep-z-pamiatkami.jpg)
Sztuka ulicy miała poruszać emocje, być znakiem sprzeciwu wobec dzieł do których mają dostęp nieliczni. A tu okazuje się, że nawet z żartu, z happeningu maluczcy potrafią zrobić sobie pomnik, który będą czcić jako coś o wartości na jaką stać nielicznych. Ciekawy film. Zabawny, ale i do refleksji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz