czwartek, 15 kwietnia 2021

Mi - Tęskno, czyli trzy propozycje nie tylko dla wrażliwców



Notka dedykowana wszystkim wrażliwcom. Miało być o muzyce, ale mam też dwie inne polecajki, więc o nich najpierw. A muzyka niech Wam towarzyszy w tle.

Po pierwsze - rusza kolejna edycja Wierszy w mieście - w tym roku ze względu na sytuację pandemiczną w dużej mierze to od nas wszystkich zależy to jak szeroki zasięg przez Sieć będzie miała akcja. Wbijajcie więc na www.wierszewmiescie.eu, zobaczcie czy znajdziecie tam coś co Was poruszy. I udostępniajcie! Niech Słowo budzi zachwyt, niech budzi zaskoczenie, niech budzi refleksję, niech budzi radość.
Poniżej znajdziecie coś co ja wybrałem dla siebie :)

 

Druga polecajka jest niestety bardziej stacjonarna, choć nie do końca. Owszem - wystawa jest stacjonarna, ale prace można znaleźć też na stronie miluna.pl/. Co  jest w nich wyjątkowego? A to już sami zobaczcie albo na wystawie (Dom Kultury Portiernia w Warszawie (dawne zakłady Ursus - brama główna) jeszcze przez ponad miesiąc. Albo w sieci. Zachwyca nie tylko sama oryginalność techniki cyjanotypii, ale i wyobraźnia artystki. Cudowne połączenie fotografii i malarstwa, bo efekt łączy obie dziedziny.  

No i wreszcie muzyka.
Płyta pod nazwą Mi, zespół Tęskno. I już sam tytuł sugeruje z czym będziemy mieli do czynienia. Wrażliwość, piękno, ulotność... Tęsknota.


 

 

Projekt wokalistki Joanny Longić i pianistki Hani Raniszewskiej może nie zyskał tak wielkiej popularności jak Kwiat Jabłoni, ale ma coś z ducha rodzeństwa Sienkiewiczów. Chodzi nie tylko o bazowanie na brzmieniu akustycznym, a również podobnym pomyśle w wrażliwości. Może jest mnie melodyjnie, bardziej kameralnie (sekcja i fortepian), nawet jednak w tekstach jest podobne spojrzenie na świat. Na pewno trzeba troszkę skupienia, trzeba się wsłuchać, a wtedy docenia się te piosenki, ewidentnie łączące muzykę pop z czymś dużo bardziej ambitnym, bliższym dokonaniom songwriterów czy poezji śpiewanej. Kameralnie, jakby zapraszając do większej intymności, otulają swoimi kompozycjami, bynajmniej nie wprowadzając w stany depresyjne.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz