środa, 22 maja 2024

Upgrade. Wyższy poziom - Blake Crouch, czyli w imię nauki i dobra ludzkości...

Kryminalna środa, tym razem w wersji odrobinę S-F w połączeniu z thrillerem sensacyjnym. Wrzucam to jednak nie do fantastyki ale do thrillerów, bo mam wrażenie, że rzeczywistość jaką opisuje Blake Crouch wcale nie jest taka odległa i nierealna. No dobra - udoskonalanie organizmu, by wielokrotnie zwiększyć jego wydolność, to pewnie pieśń przyszłości, ale małymi kroczkami... Przecież w pewien sposób to już się powoli dokonuje, choć dostępne jest tylko dla bogatych. 

Tu dotykamy nie tylko takich zabawa z kodem genetycznym ludzi, ale i roślin - od tego się zaczyna, a potem nagle okazuje się, że nie wszystko da się przewidzieć. Mieliśmy ratować ziemię przed głodem, a skończyło się śmiercią wielu milionów ludzi. 


Główny bohater dźwiga na sobie wielkie brzemię, bo to jego matka została uznana za największą zbrodniarkę. Kiedyś pracował dla niej, dziś pracuje dla rządu, śledząc wszelkie sygnały na temat prowadzonych prac genetycznych, których rząd po prostu zakazał. Czy słusznie? Przecież to hamowanie postępu, krzyczą jedni. Zważywszy jednak na ryzyko, może okazać się to całkiem słuszną decyzją.


Logan Ramsay był jednym z miliardów zwykłych ludzi... W trakcie jednej z akcji wydarzyło się jednak coś, co zmieniło dla niego wszystko. A kto wie, czy nie zmieniło również dla ludzkości. Czyż to nie marzenie wielu rządów, by mieć żołnierzy idealnych, o sto razy większych możliwościach fizycznych, ale i umysłowych? Jak się okazuje, takie zmiany genetyczne chętnie by przejęli i ich nie niszczyli, zachowując je jednak w tajemnicy. Kiedyś był tropiącym, teraz stał się zwierzyną.

Niby im dalej, tym więcej tu akcji i robi się bardziej schematycznie, jednak sam pomysł był całkiem ciekawy. Crouch funduje nam przy okazji filozoficzne pytania, czy takie zabawy przy kodzie genetycznym, choć mogą coś dawać, nie odbierają nam czegoś istotnego, czyli człowieczeństwa. Coś co można definiować jako pewnego rodzaju słabość, jednocześnie nas wyróżnia - nie jesteśmy robotami, narzędziami o doskonałych parametrach, mamy uczucia i empatię. 
Próba scalenia tych pytań, porcji naukowych informacjach na temat grzebania w DNA, z dość przeciętnym i chwilami mało realistycznym akcyjniakiem, wyszła średnio. Powiedzmy tak na 4 z minusem. Niby nie odkładasz, ale nie czujesz też jakiejś wielkiej ekscytacji do samego końca, a ponad przeciętne możliwości bohatera, po modyfikacji jego genów, rzeczywiście popychają nas do włożenia tej pozycji do fantastyki albo do bajek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz