Miałem dziś zaplanowane aż dwie notki, ale sporo czasu spędziłem na rowerze i teraz jakoś ani siły ani chęci. Za to mogłem w trasie wypróbować wreszcie wersję audio nowego produktu od PulpBooks. Potem w domu jeszcze sprawdzałem wszystkie ścieżki i ilustracje w wersji ebookowej i powiem Wam, że choć to niewielka rzecz - raptem niecałe 3 godziny słuchowiska albo niecałe 130 stron lektury, to rzecz jest warta uwagi. Nie tylko dlatego, że Drelich wymyślony przez Ćwieka (już dwie książki), to ciekawy bohater - niby porusza się raczej poza normami prawnymi, ale zdecydowanie nie jest jednoznacznie "zły". W przypadku Bad Luck jest jednak jeszcze coś i to stanowi klucz do tego by zainteresować się tym tytułem.
Otóż od początku jest to historia pomyślana tak, by czytelnik sam mógł wybrać pewne ścieżki, dokonywać wyborów za bohaterów, a potem śledzić na ile dana decyzja okazała się dla nich szczęśliwa. Szukać rozwiązania siłowego, konfrontacji, czy jednak uciec się do jakiegoś fortelu? Zaufać czy nie?
Fajnie wejść w taką możliwość, choć przecież nie jest ona idealna, bo rozwiązania scenariuszowe i tak wymyślił już autor. On decyduje czy bohaterowie rozejdą się w miarę spokojnie, czy też dla któregoś z nich skończy się to mało szczęśliwie. To ważne - postaci są dwie i każda z nich może wpływać na dalszy przebieg wydarzeń! A więc nie tylko Drelich, ale i również tajemniczy mężczyzna, do którego ten wsiadł, by oddalić się po mało szczęśliwym skoku na kantor. Jak to spotkanie się skończy? Przekonajcie się sami!
Tekst należy potraktować trochę jako dodatkową historię, nie powiązaną z poprzednimi - bo w końcu nie wszystkie kończą się dla Drelicha dobrze. Ale naprawdę jest ciekawie! Wady? Za krótko, za mało. No i część historii w różnych ścieżkach się powtarza, szkoda że nie postawiono na więcej alternatywnych zakończeń.
PS Warto wbić się na apkę PulpUp bo wtedy macie dostęp do obu wersji (i audio i e-), a w tej pierwszej macie możliwość sprawdzenia jak w takiej sensacyjnej historii sprawdzi się m.in. Cezary Pazura.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz