A na dziś kolejna notka Włodka - mocno mnie tym razem zaciekawił. Zobaczcie sami.
Planowałem
na dziś zupełnie inną recenzję, jednak gdy świat obiegła
wiadomość, że tym razem w stolicy Mali uzbrojeni terroryści
wzięli ponad 100 zakładników, nie mam wyboru... Musi być dziś na
tapecie książka o ISIS.
Książka
tak świeża, że już bardziej nie można! Tematycznie zaś na tyle
aktualna, że chyba trudno byłoby sobie wyobrazić, jaki wątek
mógłby wywołać większe reakcje we wszystkich miejscach świata.
Michael Weiss i Hassan Hassan starają się w przystępny (i bardzo
poruszający) sposób przybliżyć nam tę groźną rzeczywistość,
która do niedawna wydawała się tylko odległym snem, a tymczasem
już nawet nie puka do bram Europy, tylko niestety - zatacza w niej
coraz szersze kręgi.
Autorzy
wykonali kawał dobrej roboty. Dzięki oryginalnym materiałom
pochodzącym z wywiadów z byłymi wysokimi urzędnikami Stanów
Zjednoczonych oraz dzisiejszymi bojownikami ISIS stworzyli czytelną
analizę tej aktualnie najbardziej niebezpiecznej i w zastraszającym
tempie rozrastającej się grupy terrorystycznej świata. Jej
członkowie atakują już nie tylko tych nielicznych obywateli
świata, którzy z sobie wyłącznie znanych powodów pojawiają się
na terenie objętym bezpośrednim zwierzchnictwem tej grupy
terrorystycznej, ale też – niestety - w spektakularny - i bardzo
krwawy sposób starają się destabilizować nasz świat, co –
należy przyznać – coraz lepiej im wychodzi. Nie tylko giną
setki, tysiące niewinnych ludzi, ale też Europa, którą znamy,
która od dłuższego czasu wydawała nam się stosunkowo bezpieczna,
zaczyna trząść się w posadach. Jak długo da radę utrzymać
swoją jedność? Jak bardzo ISIS nam zagraża? Czy mamy szansę
skutecznie się bronić? Autorzy nie pozostawiają złudzeń -
sytuacja jest coraz trudniejsza...
Po
przeczytaniu książki zaczynamy rozumieć, co stało u podstaw
dzisiejszej ekspansji ISIS, dlaczego jej szeregi coraz częściej
zasilają ludzie, którzy jeszcze niedawno byli naszymi sąsiadami
czy znajomymi, wreszcie też, dlaczego ISIS publikuje regularnie
profesjonalne nagrania dokumentujące brutalne mordy zakładników.
Zaczynamy się też zwyczajnie bać, bo jeśli w krótkim czasie
ekstremiści przeobrazili się z praktycznie rozbitej grupy irackich
powstańców w prężnie działające quasi-państwo dżihadystów,
to co będzie dalej?
Zaskakujące,
że cały świat, wtórując Stanom Zjednoczonym, uważał do
niedawna ISIS za tzw. „trzecią ligę” grup terrorystycznych. Nie
minęło wiele czasu, a życie zweryfikowało te poglądy, czyniąc z
tych brutalnych terrorystów groźną siłę, zmierzającą do
odnowienia w świecie kalifatu muzułmańskiego, który rządziłby
się wyłącznie prawem szariatu.
Dzięki
książce dowiadujemy się, kim był Abu Musaba al-Zarakawi,
prekursor Państwa Islamskiego, śledzimy losy nieuchwytnego bossa
Abu Bakra al-Baghdadiego i wielu innych, którzy zdobywali i
zdobywają wciąż ogromne wsparcie finansowe i osobowe dla
realizacji celów, którym tak bardzo chcielibyśmy zapobiec.
Wychodzi
na to, że amerykańska działalność na Bliskim Wschodzie stała
się podwaliną tego, co tak groźnie atakuje nas dzisiaj na naszym
własnym terenie... Kiedy słyszymy o tym, jak kolejne dziesięć
tysięcy uchodźców przez Turcję płynie na pontonach do Grecji,
zaczynamy się bać, ilu tak naprawdę jest wśród nich ludzi,
którzy chcą nam zrobić krzywdę? Zaczyna się paranoja, choć nie
pozbawiona logiki... Jak temu zaradzić? Książka nam nie pomoże
akurat w tej kwestii. Czy zatem jesteśmy bezradni? Czy zbliża się
koniec naszego świata?
S
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz