![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzLUuPklgN8H88kFJmzCyDeO_5-tReKpNhZE5U3G4cVXLjGCcu6dNTaorZ6UGL1s7mlVcn5bmWXG6lTkpP79reRpu6j20SkjKvPR0czRqZONyrr_kQ7OLpN9mNj_u4MawIbar0Pffs4bTt/s1600/7732604.2.jpg)
Biografia Eugeniusza Bodo rzeczywiście nadaje się na ciekawy scenariusz, nie tylko ze względu na karierę "od zera do milionera", ale również na dość bogate życie towarzyskie i dobrą rękę do różnych produkcji. Jego postać to przecież nie tylko życie sceniczne dwudziestolecia międzywojennego, ale i największe przeboje kinowe tamtego czasu. Czemu więc ten rozciągnięty na kilkugodzinną opowieść serial trochę się wlecze i jakoś mało wciąga?
Powiem tak - trochę winy w tym obsady. O ile Antoni Królikowski ma jeszcze w sobie trochę życia i charyzmy, to niestety grający "starszego" Bodo Tomasz Schuchardt jest sztywny i nie czuć w nim tej iskry. Lepiej wypada w scenach kryzysów, zadumy, ale gdy ma opowiadać dowcipy lub występować, czułem się tak jakbym patrzył na Familiadę. Już ciekawiej było na drugim planie (Kotschedoff jako Dymsza, Gąsiorowska jako Pogorzelska), choć i tu zdarzyło się kilka gaf (Kazadi).
Chyba trochę zabrakło budżetu, by więcej pokazać miasta, atmosfery tamtych lat, a nie tylko samych wnętrz, bo każdy odcinek rozgrywał się według podobnego schematu, kulisy, mieszkanie, kulisy i wreszcie standing ovation na finał. Na pewno należą się brawa za przypominanie tamtych piosenek (np. Warsa), bo mają one w sobie dużo uroku i to kawałek naszej historii. Sceniczne fragmenty są dobre, ale filmowane zbyt statycznie, dlatego muzyka czasem bardziej przekonuje niż obraz.
Dobrze, że to serial, a nie krótki film, bo wyszło by chyba jeszcze słabiej? Ale chyba jakoś nie mam ochoty do niego wracać. To już "Anna German" miała w sobie więcej dramatyzmu i urozmaicenia.
*******
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieJ5HPIK0ZvvI3ZFcxvLs1tE_qYZUQDMhyTudf4xoBUBbBBbmMc12WqcnmVh0GxMl9MphXUxwbmsoAkl2JDcxpEsB96egwB1qHyzkLai3CSGyPNlkR-RS1hsv46Ez2ssQ-JFIe1ArpvaLY/s200/okladka_Pan_Przepadek_01.jpg)
Wszystkie szczegóły znajdziecie tu
A ja tylko szybko oddaję swoje punkty na poszczególne projekty
1
2 punkty 2
3
4 punkty 3 - okładka powyżej
5 punkt 1
A Jeżeli jeszcze się nie zetknęliście z tym detektywem-amatorem, to namawiam Was gorąco do lektury. Notki na temat czterech tomików wcześniejszych znajdziecie np. tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz