środa, 22 stycznia 2014

Piąta pora roku, czyli Ona i On

Ewa Wiśniewska i Marian Dzięgiel. Oni tak naprawdę są siłą tego filmu, wydawałoby się dość banalnej historii o tym, że w jesieni życia nie trzeba zamykać się w domu, w samotności i żalu, rozpamiętywaniu przeszłości.
Niby wszystko ich dzieli. Ona to nauczycielka muzyki, pasjonatka muzyki poważnej, sztuki, raczej poważna i zamknięta w swoim świecie po śmierci męża. On: były górnik, który grywa na trąbce w orkiestrze i w kapeli (coś w rodzaju disco polo) na potańcówkach, prosty facet, który swój czas dzieli na zabawę, picie, podryw wdówek, a przywiązany bardziej jest chyba tylko do swoich gołębi. Dwie różne planety, których orbity zupełnie przypadkiem się przecinają.
Gdy ona musi opuścić dom, wybiera się (jak jej samej się wydaje) w ostatnią podróż nad morze gdzie chce dokonać symbolicznego pożegnania z mężem. On "przyuważył ją", więc zrobi wszystko by spędzić z nią trochę czasu - człowiek, który nigdy nie ruszył się ze Śląska, oferuje, że zawiezie ja nad morze. I tyle.
Ale dzięki tej parze, wszelkie niedociągnięcia tej historii się zacierają. Humor, fajnie uchwycone trochę szczeniackie zagrywki Witka, wzajemne dogryzanie sobie, ich różne podejście do świata.   
Domaradzki od lat nie widoczny w kinie, nakręcił coś w guście Wożąc panią Daisy. Dwa różne charaktery pod wpływem spotkania zmieniają się i jakby nabierają na nowo radości życia. Niby nic odkrywczego, ale sympatyczne, ciepłe i z fajnym przesłaniem. No i generalna uwaga - gdyby zamiast tej pary dać kogoś młodszego, obawiam się że nudy byłyby straszne, oni tak naprawdę ratują tę historię swoją grą...

PS A ja zaraz biegnę na Pod mocnym aniołem. Ciekaw jestem tego filmu...

7 komentarzy:

  1. Poczynię wyznanie publiczne - otóż kocham Mariana Dzięgiela. :)
    Jest tak jakoś prawdziwy w każdej roli, że wierzę mu bez zastrzeżeń. Zdzierżyłam nawet tak nieudany scenariuszowo film jak "Taxi A" tylko dlatego, że on ratował cały film. No wielki aktor to jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest dobry i kropka. Szkoda, że odkryto go tak późno

      Usuń
    2. Muszę przyznać, że cenię aktorstwo Pana Dzięgiela. jest mocny, wyrazisty, profesjonalista.

      Usuń
  2. Humor jest dla mnie bardzo ważny, więc może spróbuję :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. humor tu jest nie nachalny, delikatny, podszyty nostalgią, ale uśmiech jest (np. Grabowski i jego żona)...

      Usuń
  3. Brakuje mi w polskim kinie takich filmów właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym obejrzała. Dla samej obsady.

    OdpowiedzUsuń