środa, 10 lipca 2013

Poza wściekłością, czyli nie dadzą ci spokoju

Znowu zrobiła mi się seria notek filmowych (ich też najwięcej czeka na swoją kolej), ale obiecuję, że spróbuję wprowadzić więcej różnorodności. Dziś może nawet konkurs? Chcielibyście? Coś z nowości wydawnictwa Otwarte?

O filmach Takeshiego Kitano pisałem już kilka razy - to było moje odkrycie w roku ubiegłym i nadal z wielką przyjemnością wspominam np. Kikujiro albo Hana-Bi.
Opisywana przeze mnie Wściekłość była już inna, to już była jatka i jazda bez trzymanki. Zastanawiałem się nawet głośno czy to tak na serio czy ma to być pastisz. Ale oto miałem okazję obejrzeć kontynuację, czyli Poza wściekłością. Bohater poprzedniego filmu - Otomo (w tej roli jak zwykle sprawiający wrażenie Takeshi Kitano) wychodzi z więzienia i natychmiast wbrew swoim zamiarom zostaje wplątany w wojnę rodzin. Tokijska mafia, honor, spiski, zemsta i krwawa jatka. Czyli jak w pierwszej części, tylko tu miałem wrażenie, że więcej jest "podchodów" niż samych działań i widz łatwo może pogubić się w tym kto z kim i przeciw komu.
Nie znam powodów, dla których tak szybko nakręcono kontynuację, ale wypada całkiem dobrze. Nieźle pociągnięty jest wątek manipulacji zdeprawowanego policjanta, który próbuje rozegrać jakieś własne interesy na wojnie rodzin, jak zwykle mamy sporo konfliktów, które trzeba pomścić i spiętrzają się do wyniszczającej wojny.  Może jakoś mniej tu napięcia niż w części pierwszej, ale nadal jest to kino gangsterskie na poziomie ze specyficznym japońskim klimatem - te pokłony, szacunek dla szefa, wierność (do czasu), kodeks honorowy, nadają całości sporo uroku. Przemocy może mniej niż w części pierwszej, ale chyba jednak odradzam pokazywanie tego młodym ludziom. 
Kino specyficzne, nie każdemu podejdzie, ale jeżeli lubicie takie mocniejsze klimaty to Kitano sprawdza się w nich i jako aktor i reżyser.

1 komentarz:

  1. Uff, chyba nie dla mnie ;) preferuję seriale, byle nie w stylu mody na sukces czy m jak miłość :D
    Z innej beczki ;D poszukuję "Pamiętnika rzemieślnika. Jak pisać" Stephena Kinga". Jeśli posiadasz tę pozycję lub ktoś z Twoich znajomych i jest możliwość wymiany/sprzedaży, bardzo proszę o kontakt :) t.awanturnica@gmail.com lub gatki-szmatki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń