![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIMrgEiy8dC7x5zgyKbq48-q9xtqCR2k-2UN-WKd2ax5fvHbwYepjmWttS2PEhUMESw9FZ8aQWku5Yk-d67nB2OTg7HWcgjy8PpBw2SJIJUvgcpu6gc0bnBsjyArFBuoSLnrvPW2LHrsCP/s1600/7596049.2.jpg)
Niby sezon zimowy już za nami, więc amatorzy deski (lub dwóch) u nas mogą jedynie pomarzyć o szaleńczych jazdach, ale zawsze można pooglądać co wyczyniają inni, prawda? Podziwiać, ale jednocześnie zastanowić się nad tym jakie są granice ryzyka. Dokument o Kevinie Pearc'ie, bardzo młodym amerykańskim snowboardziście, to opowieść o pasji, o tym jak można na niej zarobić ogromne pieniądze, ale też o tym jak można szybko wszystko stracić.
ryzykują własne zdrowie i życie. W końcu nie ma idealnie bezpiecznego sprzętu i wszystkiego nie da się przewidzieć. 17 latek był uznawany za wielką gwiazdę i nagle, z dnia na dzień wszystko się skończyło - na zawodach uderzył głową w rynnę i ledwie wyszedł z tego z życiem.
Adrenalina? Uzależnienie? Pogoń za zyskiem?
Dokument zbudowany ze zdjęć archiwalnych, wywiadów - może nie daje tyle ekscytacji co oglądanie zawodów, ale jest niezłą okazją żeby przyjrzeć się temu środowisku od drugiej strony - gdy przestają błyskać flesze i wyłączone są już kamery.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz