poniedziałek, 22 lipca 2013

Czas nas uczy pogody, czyli radość w czystej postaci. I roztrzygnięcie konkursu...


Mam nadzieję, że i ja niedługo znajdę chwilę by wybrać się na przedstawienie, bo słyszałem już o nim sporo. A na razie recenzja Doroty...



Czas nas uczy pogody - chciałabym aby tak było aby życie, ciężkie życie, choroby, niskie emerytury, zła opieka medyczna  (itd., itp.)  nie powodowały, że gorzkniejemy, że stajemy się smutni, poważni, drażliwi. By wraz z upływem lat nie ubywało nam radości i powodów do niej. Byśmy nie  cierpieli bądź byśmy nie byli cierpiętnikami.

Spektakl muzyczny pod tytułem Czas nas uczy pogody wystawiany w Och Teatrze daje nadzieje na to, że tak może być. Jest to przedstawienie muzyczne zrealizowane przez Krzysztofa Maternę, a występują w nim amatorzy, średnia wieku 65 lat. Grupa około 20, wiekowych artystów amatorów zostało zaproszonych do zaśpiewania przebojów polskiej piosenki od „Pamiętasz była jesień”, przez „Kiedy byłem małym chłopcem”, „Autobiografię”, „Jezu jak się cieszę”, „Józek nie daruje ci tej nocy”  przez wiele wiele ciekawych utworów aż do „Jaskółki uwięzionej”.

Oczywiście od strony wokalnej jest bardzo różnie, choć przy żadnym utworze nie można powiedzieć, że uszy więdną, a niektóre są wręcz rewelacyjnie wykonane. Ale w tym występie nie o to chodzi to nie wyścig, festiwal, rywalizacja, ocena to po prostu dobra zabawa.



Przedstawienie pokazuje, że radość humor i dystans do siebie można mieć w każdym wieku. Z przedstawienia wychodzi się z buzią roześmianą od uch do ucha i lekkością w sercu, że może można się zestarzeć bez strachu.

Szłam do teatru z przekonaniem, że jest to spektakl dla starszych osób i rzeczywiście takie osoby przeważają na widowni. Jednakże teraz wiem, że warto aby poszły na niego osoby młodsze trzydziesto, czterdziesto – latkowie, bo to pozwala choć przez moment inaczej spojrzeć na starych ludzi.

         Przedstawienie skończyło się wspólnym śpiewaniem na widowni i scenie, tańcami, oklaskami.

I tylko mam nadzieje , że za 20 lat gdy osiągnę wiek kwalifikujący mnie do takiego przedsięwzięcia znajdzie się jakiś „zakręcony” człowiek by je zrealizować

Dorota

A tu jeszcze coś do posłuchania...

**************************************************************************

Konkurs z Dziewczynami atomowymi przyciągnął tyle osób, że byłem mile zaskoczony. Mogę w takim razie obiecać, że prawdopodobnie będzie u mnie do zdobycia jeszcze jeden egzemplarz. Może w ramach pakietu raz, dwa, trzy na sierpień? Na razie zachęcam jeszcze do przyjrzenia się pakietowi na lipiec (zakładka konkursy). No i przypominam, że do zdobycia spora cegła z reportażami Dużego Formatu - naprawdę nikt nie jest zainteresowany?

A co dalej? Książek mi przybywa, akcja Podaj książkę dalej jakoś na razie troszkę przygasła i zastanawiam się nad innymi sposobami puszczenia tego co mi zbywa w świat. Czy np. byliby chętni na książki w zamian za opłatę pocztową? A może byliby chętni na jakąś wymiankę np. przy kawie/herbacie w Warszawie? Połączyłbym miłe z pożytecznym...

Wyniki. Tym razem liczyła się kolejność zgłoszeń i szczęście w trafieniach miało dwóch panów oraz jedna niewiasta. Gratulacje dla: Slavka, Karola P oraz Nutinki! Czekam jeszcze na komplet adresów i przekazuję do wydawnictwa - to oni wyślą do Was nagrody. Miłej lektury! A u mnie tez niedługo notka na temat tej pozycji...

9 komentarzy:

  1. szkoda, że nie mieszkam w Wa-wie :( już lecę zajrzeć na podawajkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę z wygranej. :)))

    Byłabym chętna na wymiankę, ale w Toruniu. Jak kiedyś zaplanujesz przybycie w moje strony to możemy poszukać czegoś nadającego się do wymiany. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a wiesz, że planuję na jesieni? Chyba zacznę zbierać książki. Co prawda będę służbowo, ale wieczór pewnie wolny... A Stare miasto macie cudne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zbieraj. Może nam coś fajnego wymiankowego wyjdzie. :) Moje wymiankowe są w biblionetce, link też na blogu.

      Usuń
  4. Polskie szkoły za granicą chętnie przyjmują polskojęzyczną literaturę. Wysyłałam kiedyś swoje dziecięce lektury do podstawówki na Białorusi - pokrywają koszty wysyłki. Może poszukaj jakiegoś liceum?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Akcja przygasła, a ja tak czekam na "Książkę o czytaniu". :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przygasa w tym znaczeniu, że już zaczynają książki kończyć kolejkę a nie ma nowych chętnych... Może ludzie boją się opłat pocztowych? Ale oczywiście będę monitorował sprawę do końca! Zastanawiam się tylko nad dorzucaniem kolejnych tytułów...

      Usuń
  6. Radość i niedowierzanie z wygranej :)
    Gratuluję pozostałym szczęśliwcom.

    OdpowiedzUsuń