Trochę się bałem, bo zabrałem na pokaz dwie siedemnastolatki i przy pierwszych scenach uświadomiłem sobie, że to bajka, z której one już dawno wyrosły. Może każą mi wychodzić? Zostały do końca i potem jeszcze sobie fajnie o spektaklu gadaliśmy. Głównie o detalach, rozwiązaniach scenicznych, bo nie wszystko im pasowało, ale obie były zadowolone. Czy muszę dodawać, że ja też?
Zainteresowani mogą zerknąć na stronę teatru i cyklu, u nas pokazuje to między innymi Multikino (najczęściej oglądam u nich) i gorąco polecam przeglądać wydarzenia i terminy, bo od zainteresowania zależą ewentualne powtórki (a marzy mi się np. War Horse). Nawet dorośli oglądają to z zainteresowaniem, bo przy tych zabawach z obsadą nagle dużo wyraźniej stają przed oczami jakieś psychoanalityczne treści ukryte w tej bajce, np. odrzucenie przez matkę.
Dziewczynom średnio podobał się pomysł z linami, a raczej z tym jak zostały ograne - zamiast magicznego pyłu, jest magiczna lina. Samo w sobie to rozwiązanie wypada świetnie (nawet to, że widać asekurujących panów na drabinach, skaczących w górę i w dół dla przeciwwagi), ale po co to było tak nazywać tego nie wiem. Latania w każdym razie jest duuużo. I nie próbujcie tego w domu.
Sporo muzyki, ruchu (również w powietrzu), kilka świetnych, choć bardzo prostych rozwiązań scenograficznych - to na pewno zapamiętam. I wróżkę z owłosioną klatką piersiową, gadającą po włosku - naprawdę trzeba mieć dużo tupetu i poczucie humoru, żeby takie pomysły wcielać w życie (o psie już nie wspomnę :))Całość, choć trwa trzy godziny nie nudzi się ani odrobinę. Warto wybrać się choćby z całą rodziną, bo pokazy tym razem są z lektorem polskim. Dla mnie trochę słabo, bo wolę jedynie napisy, ale rozumiem skąd taka decyzja i to dobry ruch.
W roli Piotrusia Paul Hilton, w roli Hooka Anna Francolini, jako Wendy Madeleine Worrall, a całość wyreżyserowała Sally Cookson (to ta od świetnej adaptacji Jane Eyre).

Z Piotrusia się nie wyrasta :) chociaż podobno wszystkie dzieci dorastają...*
OdpowiedzUsuńtaknamarginesie.wordpress.com/2017/04/24/smierc-jest-takze-wielka-przygoda-james-matthew-barrie-piotrus-pan/
*tylko jedno nie...
dzięki! świetny tekst
UsuńTo zdanie w pierwszym akapicie to taka drobna aluzja do wielkiego skandalu w Wielkiej Brytanii pod tytułem Doktor stał się kobietą? ;)
OdpowiedzUsuńSpektakl brzmi niezmiernie ciekawie, rozejrzę się za nim u siebie we Wrocku
Co tam WB, wyobrażasz sobie co u nas by się dzialo? Np. Kmicic jako kobieta. Ta rezyserka zdaje sie zrobila Piekna i bestia gdzie piękny byl facet :)
UsuńA ja się bałam, że mój prawie-dziesięciolatek każe mi wyjść w połowie, bo jednak długie było. Ale nie, podobało się. I właśnie te liny, pokazanie jak wszystko działa, to go interesowało bardzo. Dzwoneczek wywoływał wieeelki uśmiech :))
OdpowiedzUsuńA dla mnie Pani Kapitan była najbardziej poruszającym, bezwzględnym Hakiem ze wszystkich. I chyba najsmutniejszym. Anna Francolini fantastyczna. A do tego jeszcze rola matki..
no właśnie zaciekawiło mnie to zestawienie. Bo jeżeli Hook miałby się z kimś zmagać to z obrazem własnej matki, ale czemu z mamą Wendy?
UsuńSame liny się podobały, ale chodziło o to jak Piotruś powiedział ucząc ich latania - trzeba myśleć o czymś przyjemnym i potrzebna jest magiczna... lina. Chyba ten proszek warto by zostawić
A może raczej Matka Wendy i Hak jako przeciwnicy Piotrusia?
Usuń(nie jestem taka mądra - https://www.theguardian.com/stage/2016/dec/04/peter-pan-review-olivier-national-theatre-london-sally-cookson-jm-barrie )
Przez młodsze dziecko zamiana magicznego proszku na magiczną linę została przyjęta bez zmrużenia oka.
w sumie to otwiera kolejne pole do kolejnych interpretacji - przecież w zakończeniu Wendy też ostrzega córkę przed Piotrusiem, tyle, że jednak pozwala jej odlecieć. Matka chroni córkę przed tym, kto ją "bałamuci", mówi: musisz być odpowiedzialna, ja cię ochronię. Matka - Kapitan, hmmm muszę to przemyśleć. Ale zwróciłaś uwagę, że ojciec też pojawiał się w otoczeniu Hooka?
UsuńI wśród chłopców też - jeden z bliźniaków?
UsuńZdjęcie 5 (pirat), zdjęcie 11 (chłopiec)
https://www.thestage.co.uk/reviews/2016/peter-pan-at-the-olivier-national-theatre/
Myślę, że tu nie ma dodatkowych znaczeń.
ale masz oko :)
Usuń