W sieci i w naszej blogerskiej społeczności sporo jest szumu o ustanowionych przez sejm obchodów roku Korczaka, Kraszewskiego (Skargi już trochę mniej), ale przecież rok 2012 jest ustanowionym przez Unesco rokiem Bolesława Prusa. W ostatnią sobotę - 19 maja minęła właśnie 100 rocznica śmierci pisarza.
Zadziałał u mnie impuls - zwykle niechętnie podejmuję różnego rodzaju zabawy, wyzwania (znając też trochę swój słomiany zapał), ale tym razem postanowiłem - muszę wrócić do lektury - przynajmniej do Lalki, której nie tknąłem chyba od czasów LO. Ale postanowiłem także Was zaprosić do powrotu i odkrywania tego pisarza, jak podkreśla wielu - nie mniej zasługującego na wyróżnienia i pamięć niż Sienkiewicz, czy Traugutt.
Jak jest z Wami i Waszym spotkaniem z Prusem? Z Lalką? Jakie macie opinie, wspomnienia, wrażenia? A może dacie się namówić na odświeżenie jego dzieł i rozmowę o nich?
Rozpocznijcie poszukiwania - na półkach, strychach, bibliotekach, można też w sieci (za darmo oczywiście serwis Wolne lektury, albo np. w Legimi). Podejmujcie wyzwanie, czytajcie, piszcie u siebie, wrzucajcie linki w komentarzach, a ja postaram się wszystko na bieżąco zbierać. Wymieniajmy się opiniami - zachęcam Was do odwiedzania zamieszczanych linków do Waszych recenzji, do komentowania i dyskusji nie tylko tu, ale również u Was.
Najważniejszy jest cel - zachęta by odkrywać tego pisarza na nowo, bo jest tego wart (a nie tylko figurowania na listach lektur). Nie dajmy w stosach innych lektur, kiepskich opracowań, zniechęcających nauczycieli i straszenia maturą pogrzebać dobrej twórczości! Warto ją poznawać i odkrywać.
Od razu przyznaję, że nie mam dużego doświadczenia w tworzeniu nowych stronek, pielęgnowania ich od strony graficznej itd. Proszę więc Was o pomoc, sugestie, komentarze aby coś takiego przygotować.
Na początek kilka ciekawostek i link do informacji, która mnie zainspirowała.
O samym wyzwaniu i projekcie "Czy znasz Prusa?":
Główny cel to zachęcenie Was do sięgnięcia po książki Bolesława Prusa. Będzie to również mam nadzieję okazja do porozmawiania na ile jego twórczość może być dla nas wciąż atrakcyjna, interesująca.
Zapraszam
do udziału w wyzwaniu nie tylko blogerów. Każdy może wpisać jakieś
swoje wrażenia, opinie, uwagi na temat twórczości tego pisarza w
komentarzu, albo - do czego również zapraszam - do nadesłania szerszej
wypowiedzi e-mailem. Postaram się na bieżąco aktualizować nie tylko tego
posta, ale również specjalnie stworzoną zakładkę.
Proponuję, aby każdy chętny przeczytał do
końca 2012 roku przynajmniej jedną wybraną pozycję z tego co napisał
autor (tu lista).
wrzesień - Faraon (przeniesione na listopad)
październik - Emancypantki (przeniesione na grudzień)
listopad - Placówka i wybieracie któreś z opowiadań lub nowel
grudzień - Anielka i wybieracie któreś z opowiadań lub nowel
Propozycja harmonogramu wyzwania:
Recenzje nadsyłacie do mnie
(zawsze będę linkował do bloga, jeżeli takowy posiadacie), możecie
oczywiście zamieszczać też u siebie
czerwiec - opowiadania i nowelki - link do spotkania pierwszego
lipiec - Lalka - link do spotkania drugiego
sierpień - opowiadania i nowele - link do spotkania trzeciego
sierpień - opowiadania i nowele - link do spotkania trzeciego
listopad - Placówka i wybieracie któreś z opowiadań lub nowel
grudzień - Anielka i wybieracie któreś z opowiadań lub nowel
Oczywiście można dołączyć w dowolnej chwili, na całość lub jedynie na część wyzwania, harmonogram jest jedynie pewną propozycją - w tym czasie będą się pojawiać specjalne notki na dyskusję poszczególnym pozycjom.
Proszę Was również o reklamowanie wyzwania - na razie nie ma jeszcze profesjonalnego banerka (może ktoś pomoże?), ale to co jest można pokazywać. W tym poście będę na bieżąco wrzucał Wasze zgłoszenia, linki do recenzji, wszystko będzie też na bieżąco wpisane do zakładki.Rozpocznijcie poszukiwania - na półkach, strychach, bibliotekach, można też w sieci (za darmo oczywiście serwis Wolne lektury, albo np. w Legimi). Podejmujcie wyzwanie, czytajcie, piszcie u siebie, wrzucajcie linki w komentarzach, a ja postaram się wszystko na bieżąco zbierać. Wymieniajmy się opiniami - zachęcam Was do odwiedzania zamieszczanych linków do Waszych recenzji, do komentowania i dyskusji nie tylko tu, ale również u Was.
Najważniejszy jest cel - zachęta by odkrywać tego pisarza na nowo, bo jest tego wart (a nie tylko figurowania na listach lektur). Nie dajmy w stosach innych lektur, kiepskich opracowań, zniechęcających nauczycieli i straszenia maturą pogrzebać dobrej twórczości! Warto ją poznawać i odkrywać.
Zbieramy 100 recenzji na 100-tną rocznicę śmierci!
Blog Izy - Filety z izydora - recenzja Emancypantek
Książkozaur na tropie - recenzja Dzieci
Moje Podróże - Guciamal recenzuje Lalkę w wersji musicalowej
Ania (Subiektywnie o kinie) recenzuje Placówkę
Czy damy radę zebrać 100 recenzji na setną rocznicę?Może znacie jeszcze inne dobre recenzje - cały czas je zbieram!
Można włączyć się w każdej chwili. A może już ktoś ma gotowe recenzje, które były pisane niedawno? Pod koniec roku postaram się wśród wszystkich uczestników rozlosować jakieś nagrody (poszukamy sponsora :))
Blog Izy - Filety z izydora - recenzja Emancypantek
Książkozaur na tropie - recenzja Dzieci
Moje Podróże - Guciamal recenzuje Lalkę w wersji musicalowej
Ania (Subiektywnie o kinie) recenzuje Placówkę
Czy damy radę zebrać 100 recenzji na setną rocznicę?Może znacie jeszcze inne dobre recenzje - cały czas je zbieram!
Można włączyć się w każdej chwili. A może już ktoś ma gotowe recenzje, które były pisane niedawno? Pod koniec roku postaram się wśród wszystkich uczestników rozlosować jakieś nagrody (poszukamy sponsora :))
Pisząc deklarację podjęcia wyzwania proszę tylko byście pisali nazwę
bloga gdzie zamieszczacie recenzję (bo wiele osób prowadzi po kilka
blogów czy wyzwań).
Jako zachęta do pisania recenzji i do pokazania ileż można odkryć piękna w twórczości tego autora - polecam tę recenzję "Powracającej Fali". Polecam też ciekawe rozważania inspirowane lekturą "Lalki".
Jeszcze raz zapraszam Was do udziału w tym projekcie, wyzwaniu :) Reklamujcie, zapraszajcie, ale przede wszystkim czerpcie satysfakcję z lektury!
Nie zakładam osobnego bloga, raczej chciałbym linkować Wasze blogi i recenzje, ale jeżeli ktoś nie ma ochoty z jakichś powodów u siebie pisać o Prusie, może nadesłać swoją recenzję na e-mail: przynadziei@wp.pl Obiecuję, że żadnego Waszego tekstu nie zmarnuję!
Jako zachęta do pisania recenzji i do pokazania ileż można odkryć piękna w twórczości tego autora - polecam tę recenzję "Powracającej Fali". Polecam też ciekawe rozważania inspirowane lekturą "Lalki".
Jeszcze raz zapraszam Was do udziału w tym projekcie, wyzwaniu :) Reklamujcie, zapraszajcie, ale przede wszystkim czerpcie satysfakcję z lektury!
Nie zakładam osobnego bloga, raczej chciałbym linkować Wasze blogi i recenzje, ale jeżeli ktoś nie ma ochoty z jakichś powodów u siebie pisać o Prusie, może nadesłać swoją recenzję na e-mail: przynadziei@wp.pl Obiecuję, że żadnego Waszego tekstu nie zmarnuję!
Od razu przyznaję, że nie mam dużego doświadczenia w tworzeniu nowych stronek, pielęgnowania ich od strony graficznej itd. Proszę więc Was o pomoc, sugestie, komentarze aby coś takiego przygotować.
Na początek kilka ciekawostek i link do informacji, która mnie zainspirowała.
Lalkę czytałam i dobrze bo to pomogło mi na maturze w tym roku . Znam też sporo nowelek Prusa.
OdpowiedzUsuńco do wyzwania to jestem jak najbardziej za i chętnie wezmę udział. Chyba jeszcze nie było czegoś takiego na blogach.
OdpowiedzUsuńMożesz zrobić tak jak Lirael w Marcu z Marią (na swoim blogu+ baza linków).
OdpowiedzUsuńCo do bannerów - moze znajdzie się jakaś dobra dusza, która je zmajstruje?
To samo chciałam podpowiedzieć - jak u Lirael "Marzec z Marią". Zbierz listę chętnych, potem pod ich nickami w tekście wrzucaj linki ,które podrzucą w komentarzach.
UsuńAlbo zakładkę zrób osobną.
"Lalkę" uwiebiam,znam nowele, "Anielkę", "Placówkę", za to wstyd przyznać- nie znam "Faraona" więc może się zmobilizuję.
O, "Emancypantki" też czytałam.
UsuńI ja też się przyłączę i chętnie poczytam o Prusie i odkurzę jego literaturę.
OdpowiedzUsuń"Lalka" to dzieło szóstkowe. Mam w planach powtórkę, więc czemu nie w tym roku. :)
OdpowiedzUsuńAcha- ja ostatnio odświeżałam Emancypantki (wkleiłabym linka, ale masz blokadę kopiowania - i w klejania też)
OdpowiedzUsuńA chętnie przeczytam "Dzieci"- podobno skazane na niepamięć z powodów politycznych.
No i do Kronik bym może zajrzała...
"Lalka" to było coś, co pozwoliło mi na oddech i relaks po niestrawnej Orzeszkowej w "Nad Niemnem". Obie pozycje były lekturami w liceum. "Nad Niemnem" nie byłam w stanie doczytać do końca, choć nieprzeczytana książka doskwiera mi jak wrzód na ... ;))) A kiedy sięgnęłam po "Lalkę", to było jak lekka, przyjemna przygoda, z akcją pisaną wartkim, potoczystym językiem. Tak zapamiętałam "Lalkę" Prusa. Jako ogromną przyjemność czytania po ciężkiej Orzeszkowej. Najbardziej zaskoczyła mnie szkolna bibliotekarka, która właśnie tę książkę określiła jako okropną lekturę, tak jakby chciała mnie zniechęcić. Nie udało jej się, a Prus pozostanie zawsze dla mnie jako wspaniały pisarz, świetnie operujący słowem pisanym, potrafiący mnie wciągnąć w wykreowany przez siebie świat. Oprócz "Lalki" czytałam "Faraona" (jeszcze w liceum) - czułam bezradność bohatera i niemoc, której nijak nie da się przezwyciężyć, potem "Emancypantki" i "Placówkę". Oczywiście również krótsze utwory w szkole podstawowej. Ale największe wrażenie zostawiły po sobie "Lalka" i "Faraon". Tak więc Prus to dla mnie uosobienie lekkiego języka, wciągającej akcji i spraw, które mocno mnie poruszają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja Prusa kocham miłością wielką, to jeden z moich ulubionych pisarzy :) Na studiach czytałam prawie wszystko, nie znam tylko "Dzieci" i "Dusz w niewoli". Bardzo mi się podobały jego kroniki (przeczytałam wybór, nie wszystkie) - poczucie humoru, zmysł obserwacji, zdolność opisywania rzeczywistości niesamowite. Teksty dotyczące wyprawy do Ameryki - nie mogłam wyjść z podziwu, 100 lat temu napisał o Amerykanach dokładnie to, co mówimy dzisiaj :) "Faraona" uwielbiam, to chyba moja ulubiona powieść Prusa, "Emancypantki" też pochłonęłam bardzo szybko, o "Lalce" chyba wspominać nie trzeba... Chociaż mimo wszystko wolę "Faraona" :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy chciałabym już wracać do tych tekstów - czytałam je stosunkowo niedawno (3 lata temu), ale tak czy inaczej pomysł uważam za świetny i chętnie się przyłączę do dyskusji. Gdyby udało mi się dotrzeć do tych powieści, których nie znam, to chętnie przeczytam!
"Lalkę" przeczytałam w liceum (przyznaję się uczciwie do omijania pamiętników Rzeckiego), oczywiście oglądałam i film i serial (marzyła mi się para Tyszkiewicz jako Izabela i Kamas jako Wokulski, bo Braunek nie cierpię a Dmochowski nijak mi nie pasował do tej roli - o jakże etatowy Sobieski kupcem...)
OdpowiedzUsuńNowelki też czytałam, ale jakoś nie wspominam ich miło, bo dla dziecka to strasznie smętne było. Tak samo jak "Anielka".
A od jakiegoś czasu na swoją kolej "Faraon" czeka, bo film już dawno oglądałam a z książką mi do tej pory całkiem nie po drodze było.
Robercie, tak jak pisałam na fejsie podejmuję wyzwanie lalkowe. moje czytanie Prusa miało drugie życie na studiach, gdzie prof.Katarzyna i Krzysztof Kłosowicz otworzyli nam szeroko oczy twórczość Prusa. jestem im wdzięczna za odkurzenie tej literatury...a filmowo to jednak ja wybieram jako Wokulskiego Jerzego Kamasa- jest dla mnie bezkonkurencyjny:)
OdpowiedzUsuńw czasach LO jak każdy czytałam "Lalkę", ale nie jak każdy postanowiłam kupić sobie własny egzemplarz, który mam do dziś dnia :) miło wspominam lekturę
OdpowiedzUsuńco do wyzwania? osobiście raczej nie brałabym udziału, gdyż już narzuciłam na siebie kilka innych wyzwań, ale pomysł fajny i pewnie znajdą się chętne osoby, aby wziąć w nim udział
pozdrawiam
pomysł fantastyczny bo wstyd się przyznać ale przeczytałam zaledwie dwa do trzech opowiadań Prusa, a Lalkę przed maturą bezceremonialnie pominęłam, więc jak dla mnie pomysł bomba, może przełamię trwającą od dziecka fobię związaną z grubością Emancypantek...
OdpowiedzUsuńbaaardzo Wam dziękuję, wróciłem z krakowskiego Kazimierza padnięty, ale jak się zagląda i widzi w kilka godzin tyle komentarzy to aż chce się dalej działać. Jutro mam nadzieję, że zrobię w przerwach między zajęciami jakiś pierwszy szkic, podejrzę jak to robi Lirael. Jeszcze raz dzięki i trzymajcie kciuki, nadal proszę o wszelkie podpowiedzi, pomysły :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, aż dziwne, że nikt nie wpadł na niego wcześniej.;) Dziwi mnie również słabe nagłośnienie rocznicy ze strony instytucji kulturalnych.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł. Chętnie wzięłabym udział w takim wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuń"Lalkę" bardzo lubię, właśnie w zeszłym roku ją sobie powtórzyłam.
"Lalka"!!! Uwielbiam tę książkę jak tylko ksiażki uwielbiać potrafię. W ciągu tego roku szkolnego przeczytałam ją dwukrotnie. Nie , nie jestem maturzystką i nie musiałam jej przypominać. Wokulski jest dla mnie... nie powiem idolem, ale to słowo powinno wystarczyć, żeby określić moją miłość do tej fikcyjnej postaci.Tak,tak, postaci cudzej wyobraźni mogę kochać, tak normalnie. Z wypiekami na twarzy pochłaniałam 'Lalkę" złorzecząc Łęckiej. Ach, gdybym była na jej miejscu...
OdpowiedzUsuńAch...gdybym byla na miejscu kogokolwiek w tej powieści pozytywistycznej z pełnym rozmachem wybiłabym tej laluni parę zębów, ot dla zasady ;)
Inne powieści Prusa niezbyt mnie urzekły, a faraona nie udało mi się skończyć od paru lat :(
nie jestem do końca jeszcze zadowolony z kształtu jaki udało się temu nadać, ale mam nadzieję, że po powrocie do domu i również dzięki Waszej pomocy jakoś to znaczę szlifować :) i już zastanawiam się od czego tu zacząć wyzwanie dla siebie
OdpowiedzUsuńZgłosiłam się?No popatrz... ;-) Cóż.. Słowo się rzekło, Faraon u płotu ;-)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam, napiszę, pomogę jak mogę.
Tylko z góry mówię, że zbytnio się nie zaangażuję, bo i Kraszewski i Kuncewiczowa i Klasyka Młodego Czytelnika i swoje czytadła...aż nieraz mam wyrzuty, że tyle srok naraz, a ginę w tym wszystkim, no i czasu brak.
no tak powinienem napisać wstępny akces :) bo to może się skusisz nie było deklaratywne. Wybacz, ale jeżeli Cię to zmobilizuje to nie wykreślam. Zresztą lista na razie tylko tak na początek - potem będę to ogarniał już z oficjalnymi zgłoszeniami. Teraz to prowizorka, bo i czas tylko w jakichś przerwach między zajęciami, albo po cichu na wykładzie (ale głupio tak, bo i wykłady ciekawe). Pozdrawiam!
Usuńtak się tylko zastanawiam czy recenzje książek Prusa będą pasować do mojego bloga, ale po namyśle zdeklaruje się że "Emancypantki" przeczytam, a niech mnie, mam tylko nadzieje, że zdążę do końca roku...
OdpowiedzUsuńHm... Też trochę jestem zaskoczona, że biorę udział w tym wyzwaniu ;))) Ale w takim razie zmobilizuje mnie to do przeczytania po wielu latach jakiegoś utworu Prusa. Zastrzegam jednak, że recenzji na moim blogu nie będzie, bo to inna tematyka. Tak więc czytanie - tak, podejmuję się przeczytać w tym roku coś autorstwa B. Prusa, jeszcze tylko nie wiem co to dokładnie będzie. Jeśli będzie jakiś banerek, chętnie wstawię go u siebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
dzięki bardzo! banerek pewnie zrobię po powrocie do domu. zmodyfikuję też tę listę, będę zamieszczał jedynie potwierdzone deklaracje. Przepraszam jeżeli z czymś się pospieszyłem - ale jeżeli to kogoś zmotywuję to tylko radość!
OdpowiedzUsuńGeneralnie unikam wyzwań ale naprawdę mi się spodobało. Choć mam pewną sugestię ;-) Póki co jest mowa o przeczytaniu czegokolwiek do końca 2012 - czyli duża dobrowolność i masa czasu - z jednej strony dobrze, z drugiej ... nietrudno się zadeklarować a potem zapomnieć. Może więc warto by pomyśleć o paru bardziej konkretnych podpunktach. Po głowie chodzi mi, by np. zająć się nowelami pisarza i umawiać się, że w danym miesiącu będziemy czytać jakąś konkretną nowele - są na tyle krótkie, że większość znajdzie chwilkę, choćby na dzień przed wyznaczonym terminem. Kto przeczyta, ten wysyła Ci linka do recenzji, tak byś po miesiącu mógł je wszystkie zebrać do kupy i opublikować w jednym poście, pod którym będziemy mogli dodatkowo wymieniać się spostrzeżeniami. Na końcu tego postu ogłaszasz też nowelę na następny miesiąc.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już gdzie to ściągałam ale jestem w posiadaniu pdfa z bodaj wszystkimi nowelami autora, który mogę przesłać zainteresowanym. Również w pdfie mam Faraona, którego też będę próbowała przeczytać, choć tu bałabym się wyznaczać konkretną datę...
Potwierdzam udział - tyle, że najsampierw się z Kraszewskim muszę odrobić:)
OdpowiedzUsuńTak, że będzie Prus, ale dopiero bliżej jesieni:)
Z półki spogląda na mnie "Faraon", a ja mając przed oczyma ekranizację sprzed lat ze ślicznym Zelnikiem w roli tytułowej chcę skonfrontować film z literackim pierwowzorem.
To ja się zgłaszam, choć w liceum już sporo nowelek jego i powieści większych lub mniejszych przeczytałam. W domu jeszcze mam Faraona, Placówkę i trzy nowelki, które postaram się w tym roku przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńChyba od tej klasyki nie odpocznę... ;-)
witam z otwartymi rękoma! Mam nadzieję, że na dniach będzie nie tylko banerek, ale i może jakiś pomysł na harmonogram...
Usuń"Lalka" to jest klasa sama w sobie. Na przestrzeni dwóch miesięcy przeczytałem ją ostatnio trzy razy i wiem, że zasiądę do niej nie raz. Najbardziej lubię w tej powieści fakt, że za każdym razem odkrywam coś nowego, jakąś głębszą myśl lub przekaz, który chodzi za mną potem i zmusza do przemyśleń.
OdpowiedzUsuńto zapraszam do napisania czegoś szerszego koniecznie! ja sam postaram się w ten weekend uporządkować pomysly dotyczace wyzwania
UsuńWitam, w ramach propagowania idei wyzwań literacki, wyzwanie dodaję o listy na stronie http://bookstrefa.pl/ w zakładce WYZWANIA LITERACKIE
OdpowiedzUsuńZapraszam także do udziału w wyzwaniu "Lato z książką" http://bookstrefa.pl/nasze-wyzwanie-qlato-z-ksikq.html
dzięki bardzo!
UsuńRewelacyjny pomysł.
OdpowiedzUsuńPochwalę się tutaj, że redakcja Płaszcza zabójcy nie zapomina o Prusie: http://plaszcz-zabojcy.blogspot.com/search/label/Prus%20Boles%C5%82aw I nie jest to nasze ostatnie słowo:D
OdpowiedzUsuńspróbuję to gdzieś wykorzystać :) dzięki!
Usuńhttp://agnestariusz.blogspot.com/2012/07/lalko-lalko-gdy-cie-wspominam.html
OdpowiedzUsuńNie chcę się deklarować, bo niestety jestem niedzisiejsza i jak napiszę, że przystępuję do wyzwania, to będę czytać Prusa, aż do utraty tchu, a chciałabym jeszcze trochę pooddychać,a wyzwań u mnie dostatek, ale jeśli chciałbyś doliczyć mnie przy realizacji wyzwania to recenzja Lalki Prusa i Lalki w wersji muzycznej znajduje się http://guciamal.blogspot.com/2012/07/lalka-bolesawa-prusa-i-lalka-w-wersji.html
OdpowiedzUsuńjasne, że tak! dzięki bardzo!
OdpowiedzUsuń