Przyznaję się bez bicia: gdy czytam saga rodu..., to od razu mam skojarzenia z rozciągniętą na kilka pokoleń, pełną dramatów, wielkich radości i smutków historią, która zwykle rozgrywa się jeszcze na tle równie ciekawych przemian kraju, społeczeństwa.
Zapomnijcie. Powieść Anne B. Ragde wcale taka nie jest. A mimo to...
Mimo to już nie mogę doczekać się dalszego ciągu i od kilku dni myślę o tych bohaterach. Poznajemy ich przez blisko połowę książki - każdy ma swój odrębny świat, który zbudował przez lata i nie chce go zmieniać. Trzech braci, z których tylko jeden został na gospodarstwie, prowadząc je wraz z matką. Pozostali wyprowadzili się i nie utrzymują ze sobą żadnego kontaktu. Przedsiębiorca pogrzebowy, profesjonalny, chłodny emocjonalnie, samotny. Artysta plastyk, który zajmuje się m.in. projektowaniem wystaw sklepowych, bogaty homoseksualista, prowadzący wygodny i dość wyrafinowany sposób życia. Co mają ze sobą wspólnego, co ich łączy? Tak bardzo się od siebie różnią, a jednak możemy dostrzec w nich pewne podobieństwa. Lęki, usztywnienie, schematy...
Mimo to już nie mogę doczekać się dalszego ciągu i od kilku dni myślę o tych bohaterach. Poznajemy ich przez blisko połowę książki - każdy ma swój odrębny świat, który zbudował przez lata i nie chce go zmieniać. Trzech braci, z których tylko jeden został na gospodarstwie, prowadząc je wraz z matką. Pozostali wyprowadzili się i nie utrzymują ze sobą żadnego kontaktu. Przedsiębiorca pogrzebowy, profesjonalny, chłodny emocjonalnie, samotny. Artysta plastyk, który zajmuje się m.in. projektowaniem wystaw sklepowych, bogaty homoseksualista, prowadzący wygodny i dość wyrafinowany sposób życia. Co mają ze sobą wspólnego, co ich łączy? Tak bardzo się od siebie różnią, a jednak możemy dostrzec w nich pewne podobieństwa. Lęki, usztywnienie, schematy...
Gdy ich matka trafia do szpitala, mimo niechęci, wszyscy znajdują się przy jej łóżku szpitalnym. Dziwne, że nie ma przy nim ich ojca, ale w tej rodzinie wiele rzeczy jest tajemniczych i chyba właśnie to budzi naszą największą ciekawość - czujemy, że powoli będziemy mieli okazję odkryć ich prawdziwe emocje, przyjrzeć się przeszłości i zrozumieć drogę jaką przeszli. Pewnie do głowy by im nie przyszło, by przedłużyć to wspólne spotkanie, mimo to jednak na to się decydują, a skłania ich do tego córka jednego z nich, o której nawet dotąd nie wiedzieli. Jej otwartość, ciekawość, wrażliwość, sprawiają, że trochę topnieje ich chłód i opór przed tym, by wracać do miejsc przeszłości.
Wszystko dzieje się tak niespiesznie, a mimo to, gdy już trochę wejdziemy w ten rytm, przestawimy się na trochę inną, intensywniejszą wrażliwość, nie ma mowy o nudzie. I nie chodzi tu nawet o sekrety z przeszłości jakie wyczuwamy, ale to emocjonalne napięcie jakie jest między braćmi, pełne niedomówień, niechęci. W nich jest tyle żalu, pragnienia miłości, które w różny sposób próbują wypełnić.
Psychologiczne portrety naprawdę mistrzowskie. Uwierzcie, że nie trzeba nic więcej, żeby czytać to, nie mogąc się oderwać. Proste czynności, zwykłe gesty, dużo milczenia i raptem kilka dni, a odkładając książkę, czujesz jakbyś był z nimi tygodniami i znał ich już tak dobrze.
Też bardzo lubię tę opowieść, teraz o każdej książce piszą, że "ma klimat" ;), ale ta naprawdę ma. To wydanie sprzed kilku lat miało dodatkowo zachwycające okładki.
OdpowiedzUsuńale wtedy chyba nie wydano całości, a teraz wydawnictwo obiecało, że wyjdą 4 tomy, wreszcie poznamy całą historię
Usuńoooooo, to świetnie!
UsuńWłaśnie skompletowałam sobie całą trylogię ze starego wydania / wznowienie książek sprawiło, że udało mi się tanio je nabyć co dodatkowo cieszy /i chyba ją będe w czerwcu czytać......tak zachęcająca jest twoja opinia i inne....jak ja kocham takie klimaty....smakowanie lektury...
OdpowiedzUsuńi potem tylko dokupić czwarty :) Tak jak kiedyś zachwycił mnie Lars Saabye Christensen, tak teraz to uczucie pięknie opisanej codzienności powróciło
UsuńA to jest i czwarty...tego nie wiedziałam....
Usuńwłaśnie po raz pierwszy wydadzą całość sagi
UsuńLubię mieć jedno wydanie całości, ale w tej sytucji będę musiała dokupić sobie z nowego wdania.
Usuń