Dziś chyba po raz pierwszy byłem na pokazie prasowym z córką. Może wyrośnie mi pomoc w blogowaniu :) A wieczór pod znakiem transmisji z Narodowego - ale frajda! Zastanawiałem się co wybrać ze szkiców notek na końcówkę sierpnia. To ostatnia notka, kolejny raz udało się wykonać "plan" jednej notki na dzień, przypominam Wam więc tylko o konkursie - na zgłoszenia czekam do godziny 12 jutro. Ale już mogę obiecać, że we wrześniu będę kontynuował zabawę w podobnym kształcie. I dorzucę coś nowego. Póki co - jutro losowanie czegoś co powędruje w Wasze ręce.
Wybrałem na dziś film, o którym muszę chyba szybko napisać, bo to rzecz, o której łatwo zapomnieć. Tyle przecież takich komedyjek romantycznych co sezon wchodzi na ekrany. Co prawda nie w każdej gra Audrey Tautou (to ta od Amelii jakbyście zapomnieli), ale tak czy inaczej - to filmy, które łatwo ulatują.