niedziela, 1 września 2013

Highland Park, czyli czekając na cud. I wyniki rozdawajki

Gdy każdego dnia zmagasz się z szarą codziennością, gdy w swoim otoczeniu wciąż widzisz ile marnuje się potencjału, ile jest zniechęcenia, jak ludzie się poddają depresji i przestaje im się chcieć... Co robisz? Wyjeżdżasz? Machasz ręką, czy jednak próbujesz małymi krokami coś robić?
Bohaterowie tego filmiku mają marzenia i one ich jednoczą, dają im coś czego nie mają inni. Możemy śmiać się, że ich wspólne obstawianie kuponów na loterię to po prostu egoizm, a nie żadna pozytywna postawa społeczna, ale warto zobaczyć do końca, dokąd ich to wszystko doprowadzi. 

Niby nie ma nic nadzwyczajnego w tej historii, ale jej tło jest ciekawe. Kryzys dotyka różne miejscowości i to nie jest tylko rzeczywistość amerykańska - opuszczone miasta, zniszczone zakłady, domy, bezrobocie, brak nadziei, ciecia budżetowe na każdym kroku w społecznościach lokalnych (nawet w szkołach). I tylko jedno miejsce gdzie cięć ani kryzysu nie widać?
Domyślacie się jakie? Oczywiście władza i politycy (obojętnie jakiego szczebla) nawet w trudnej sytuacji potrafią się ustawić. Tu postać pani burmistrz walczącej o reelekcję jest przerysowana i komiczna, ale przecież te mechanizmy, zachłyśnięcie się władzą, wynoszenie się ponad przeciętnego obywatela i manipulowanie ludźmi poprzez media to jest realność jaką często możemy obserwować. 
Z drugiej strony mamy dyrektora szkoły i jego przyjaciół: woźnego, sekretarkę, trenera ze szkoły, emerytowanego pracownika administracji, czy kierowcę. Od kilkunastu lat obstawiają razem te same cyfry, żyjąc nadzieją na odmianę. Czy zdarzy się cud? I czy zależy on tylko o wygranej?
Całkiem sympatyczne.

 *****************

Jak to u mnie bywa, notka z wynikami długo u mnie nie powisi, bo szkoda mi na takie rzeczy miejsca (czyli napisze tu jakaś recenzję), ale ponieważ tym razem chcę Wam zaproponować dodatkową zabawę - dajmy sobie troszkę czasu...
Aha, przypominam, że jest już pakiet na wrzesień!
Co najpierw - zabawa czy wyniki? Może żeby nie trzymać Was w niepewności. 

Teraz werble...

Zgłosiło się baaardzo dużo osób, a szczęśliwe liczby trafiły się:
1. W przypadku Prawdy Palina do użytkownika z adresem mapeks@......pl
2. W przypadku Gliniarza do użytkowniczki z adresem moon_star82@....pl 
3. A Cukiernia powędruje do Dorota Debner  

Gratulacje! 
Ale to nie wszystko. Mam jeszcze jedną książkę do przekazania - niech to będzie niespodzianka. A zadanie jest chyba proste. Żeby jednak nie było zbyt proste z ponad 150 zgłoszeń ukryłem sporą ich ilość, bo wtedy wystarczyłoby trochę matematyki. Teraz trzeba wysilić intuicję. Podajcie prawidłową kolejność tytułów zgodnie z ilością zainteresowanych nimi osób - od tytułu, który Waszym zdaniem zainteresował najwięcej osób, aż po ten, który najmniej. Można typować tylko raz. Zwycięzcą okaże się ten kto wrzuci prawidłową kolejność jako pierwszy. Nie masz bloga? Pisz anonimowo, ale zostaw e-mail.
Czas start!
A czas Wam niech umili troszkę muzyki...

12 komentarzy:

  1. 1. "Cukiernia..."
    2. "Prawda"
    3."Gliniarz"
    n-talia@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. 1. "Prawda"
    2. "Cukiernia.."
    3. "Gliniarz"

    monikap082@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  3. "Prawda", "Cukiernia pod Amorem", "Gliniarz"
    harnasiowy@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. 1."Cukiernia ..."
    2."Gliniarz"
    3."Prawda"

    melak@onet.eu

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję wylosowanym :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Gliniarz, prawda, cukiernia ;)
    t.awanturnica@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Gliniarz -> Cukiernia -> Prawda

    OdpowiedzUsuń
  9. no ładnie pierwsza osoba od razu trafiła! Wszystkim dziękuję za zabawę dodatkową, zapraszam do rozdawajki na wrzesień...
    I gratulacje dla n-talii

    OdpowiedzUsuń