sobota, 8 listopada 2014

Duży zeszyt, czyli najważniejsze to być silnym i przetrwać

Kolejna propozycja filmowa, świeża, bo od wczoraj w kinach studyjnych. Rzecz cholernie mocna i niełatwa. Powiedziałbym, że dla smakoszy i dla tych, którzy nie boją się oglądać na ekranie mało przyjemnych obrazów. Już sam okres wojny, sprawia, że możemy spodziewać się okrucieństwa, tragedii. Porównałbym to do kontrowersyjnej powieści Kosińskiego "Malowany ptak". Bo tu nawet nie sama wojna jest najważniejsza, a to jak umysł dziecka próbuje sobie z nią poradzić.


Matka dwóch bliźniaków, postanawia ich chronić przed coraz bardziej napiętą sytuacją w mieście, wydaje jej się, że na wsi będą bezpieczniejsi, więc wywozi ich do ich babci. Długo nie miały ze sobą kontaktu i od początku czujemy, że kobieta wcale nie ma ochoty przyjąć chłopców pod swój dach, utrzymywać ich za darmo. Oni jednak przyjmują ze spokojem wszelkie jej wyzwiska, pomiatanie, narzucone obowiązki i cienką zupę za cały posiłek. Postanowili za wszelką cenę przetrwać i nawet sami szukają trudnych doświadczeń, by się bardziej hartować. 
Wszystkie ich przeżycia na wsi (dodajmy z góry, że niełatwe) są jednak jakby serwowane nam tylko mimochodem, przy okazji. Dużo ważniejsze wydaje się to jak zmienia się psychika i wrażliwość obu chłopców, ich spojrzenie na świat. Cały czas prowadzą zapiski w zeszycie podarowanym im przez ojca i nie ukrywam, że chwilami śledzenie ich, jest dużo bardziej wstrząsające niż same obrazy z ich otoczenia. Nie jest to film ani przyjemny, ani łatwy, bo trudno tu mówić o jakiejś ciągłości fabularnej, kończeniu różnych wątków. 
Ale może ktoś jednak się zainteresuje. Choćby z ludzkiej ciekawości - w końcu to węgierski typ do Oscara.  

4 komentarze:

  1. Kino węgierskie zawsze było warte obejrzenia, mam nadzieję, że i tym razem się nie zawiodę. Tylko gdzie ja zobaczę ten film na tym swoim Wschodzie?:( :(
    Dzięki za notkę :) Czasem wartościowe rzeczy umykają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a proszę bardzo. Cóż, może niedługo w tv?

      Usuń
    2. Myślisz, że TV? może, może coraz więcej programów w mojej czarnej skrzynce :) i coraz więcej dobrego kina ... choć przyznam, że z trudem to ogarniam i dużo wysiłku trzeba włożyć żeby coś wartościowego znaleźć ... ale można, można :) Liczę, że dasz znać jak się dowiesz :) proszę .... :) ładnie proszę :)

      Usuń
  2. Muszę obejrzeć, dopisuję do listy ;)

    OdpowiedzUsuń