środa, 12 listopada 2025

Tarocista - Jakub Rutka, czyli czy macie jakieś straszne albo tajemnicze historie?

Jakub Rutka, czyli znany lektor, twórca podcastów, idzie za ciosem i po sukcesie pierwszego kryminału szybko funduje nam kolejny. O pierwszym pisałem tak.  Drugi tak naprawdę jest niezłą kontynuacją - znowu Ostrołęka (i Łomża, w odwiecznym cyklu porównań i odniesień) i sprawa podcastera Jacka Gadowskiego. Tym razem nie będzie on aż tak bardzo zaangażowany bezpośrednio, ale ponieważ wciąż szuka tematów do swoich audycji o zbrodniach, temat go po prostu zafascynował i na długo czas zanurzył się w tajemnice kart tarota. 

One są właśnie kluczem do tej historii - gdy po brutalnym morderstwie kobiety policjanci znajdują w jej zaszytych ustach jedną z kart są w niezłym szoku. Gdy potem pojawia się kolejne karta, wszystko zaczyna wskazywać na seryjnego mordercę, wobec którego są zupełnie bezradni. Poszukiwania wśród osób posługujących się kartami, wcale nie daje im żadnych wyraźnych tropów, bo za każdym razem okazuje się iż był to niecelny strzał. 
Tymczasem nasz bohater od początku drąży temat nie tyle tego kto miałby dostęp do takich kart, a raczej temat tego jakie może mieć znaczenie tych zostawianych przy ofierze. 



Niezłe tempo, trochę więcej czasu poświęconego policjantom prowadzącym śledztwo, rozwijający się związek Jacka i Pauliny, młodej policjantki z Ostrołęki - to się może podobać, zwłaszcza że mylne tropy porozrzucane są całkiem sprawnie. Szkoda tylko że to finałowe rozwiązanie jest tak podobne do tego z pierwszego tomu, jakby autor nie mógł wpaść na coś bardziej oryginalnego. 

Mimo wszystko jestem na tak. Doceniam tą "peryferyjność", no bo i z jakiej racji akcja wszystkich kryminałów musi toczyć się w wielkich aglomeracjach gdzie nikt nic nie widział albo w niewielkich wsiach, gdzie panuje zmowa milczenia. No i te smaczki z prowadzenia audycji ze słuchaczami, te komentarze z nagrań live - czuje się że Rutka bawi się pisząc te fragmenty. 
Proste dialogi, niepokomplikowane relacje, a na dodatek odrobina ezoteryki i tajemnicy związanej z działalnością tych, którzy pracują tarotem i wróżbami - myślę że to może się podobać. Jak dla mnie chyba zbyt proste i brakuje klimatu, wszystko dzieje się tak szybko, że nie zdążysz się za bardzo zaangażować emocjonalnie.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz