
Najpierw mała zaległość - pojawiła się notka o filmie "Co kryje prawda". Rzecz starsza, ale obejrzana z przyjemnością.
A dziś serialowo. I również pewnego rodzaju zaległość - przecież już ponad miesiąc minął od obejrzenia ostatniego odcinka pierwszego sezonu i coraz częściej pisze się o tym serialu w kontekście tego co nam twórcy pokażą w kolejnym. A ja jeszcze nic nie napisałem? No wstyd. Toż to jedna z najlepszych produkcji ostatnich lat. Mroczna, magnetyczna, ze świetnym klimatem, aktorsko na najwyższym poziomie i ze scenariuszem, za który należą się brawa na stoją. No i chyba dopiero w tym filmie zwrócił moją uwagę tak bardzo Matthew McConaughey. Choć partnerujący mu Woody Harrelson zagrał bardzo dobrze, to właśnie McConaughey przykuwa najbardziej wzrok i od tego serialu wypatruję go gdzie tylko się da (w ciągu ostatniego miesiąca pisałem już chyba o dwóch jego rolach, a jeszcze przecież Wilk...).

Rzadko kiedy obraz tak mocno by mnie wciągał i fascynował. Od muzyki, przez zdjęcia, dziwny, surowy klimat w jaki pokazano Luizjanę i jej mieszkańców, kolejne elementy układanki - po prostu miodzio!
PS Ten serial to najlepszy dowód jak bardzo mylą się ci, którzy odrzucają "tasiemce", twierdząc, że szkoda na to czasu, że wszystko da się opowiedzieć w 2 godziny i wychodzi to lepiej. Zróbcie sobie maraton z 8 godzinami Detektywa, a zmienicie zdanie.
Wciąż przede mną, ale cierpliwie czeka na dysku:)
OdpowiedzUsuń