piątek, 5 sierpnia 2016

Niesamowity świat April, czyli oldschoolowe i właśnie dzięki temu ma urok


Chyba naprawdę przekonam się do komiksów - stara się o to od jakiegoś czasu Piotrek podrzucając mi to i owo, ale najczęściej to rzeczy mało komercyjne. A tu odkrywam rzecz jak najbardziej rozrywkową, ale z takim fajnym klimatem, że sama w sobie już by mnie zainteresowała. Ale powiem Wam, że przeniesienie tej historii, z jej detalami, z tą fajną kreską, na ekran, pozwala ją docenić jeszcze pełniej.

niesamowity_swiat_april_
To właśnie wizja Paryża lat 50 XX wieku, ale w alternatywnej rzeczywistości jest tu najciekawsza. Oto świat, w którym nie doszło do wojny Francji i Prus w roku 1870, nadal rządzi więc dynastia Napoleona. Dużo ciekawsze jest jednak to, że na świecie od dłuższego czas znikają tam wszyscy naukowcy, świat więc wcale nie przeżył rewolucji technologicznej, a przynajmniej nie w tak szybki sposób. Wszystko nadal oparte jest na węglu i maszynach parowych, zanieczyszczenia powietrza są coraz bardziej dotkliwe, ludzie żyją trochę jakby nadal w poprzednim stuleciu. A mimo to, w tej wizji nie brak fantastycznych pomysłów, które mają w sobie dużo uroku. Plastycznie - naprawdę świetne!



HTTP://zalacznik.wp.pl/d696/image011.jpg?p=4&t=IMAGE&st=JPEG&ct=QkFTRTY0&wid=110531&POD=1&type=&zalf=Nowe&tsn=147040505510082964&sid=2b1b83aada18bf4f00d166c3997ce9c2Ciut gorzej z fabułą, ale tu za dużo nie chcę zdradzać - po prostu mniej więcej od połowy, gdy już wyjaśnia się trochę zagadka zaginionych naukowców, robi się moim zdaniem ciut zbyt dziecinnie i przewidywalnie. Ale bohaterów nie przestałem lubić nawet na chwilę: czupurnej nastolatki, jej gadającego kota, ekscentrycznego dziadka, czy pomagającego im młodego złodziejaszka. Dzięki nim ta historia nabiera a to odrobiny humoru, a to znowu tempa.

Czemu na początku wspomniałem o komiksie - oczywiście to adaptacja steampunkowych historii Jacques’a Tardi (Francja i Belgia lubują się w komiksach i są one zupełnie inne niż amerykańskie).
Zawsze przedkładałem animacje, które są dziełem rąk ludzkich ponad te, które produkuje się przy użyciu komputerów. Sami zobaczcie, czy taki klimat zobaczycie np. w produkcjach Disneya, czy Pixara. Dla mnie świetny seans. I bynajmniej nie jest to animacja dla dzieci. Jej urok docenią najbardziej chyba właśnie dorośli.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz