Wspominałem już, że tegoroczne Oscary chyba sobie odpuszczę. I nie tylko dlatego, że nie zdążyłem obejrzeć wszystkich nominowanych, a o części obejrzanych nie zdążyłem napisać. Trochę też dlatego, że co roku stwierdzam, że podniecamy się tak naprawdę świętem kina amerykańskiego i filmami w większości przeciętnymi. Jest tyle dużo ciekawszych, bardziej poruszających i inspirujących obrazów kręconych na całym świecie. Wystarczy czasem zmienić kanał w tv, poszukać trochę w recenzjach, rekomendacjach, a nie polegać jedynie na reklamach...
Ale do rzeczy. Obiecałem recenzję Grawitacji i oto jest. Zresztą pewnie pozostałe filmy nominowane też obejrzę i o nich napiszę, ale pozwólcie, że nadal będę polegał na własnych emocjach i nastroju w wyborze tematów :) Może w najbliższych tygodniach coś z kina rumuńskiego, z Rosji, albo ze Słowenii? Się zobaczy.
Ale do rzeczy. Obiecałem recenzję Grawitacji i oto jest. Zresztą pewnie pozostałe filmy nominowane też obejrzę i o nich napiszę, ale pozwólcie, że nadal będę polegał na własnych emocjach i nastroju w wyborze tematów :) Może w najbliższych tygodniach coś z kina rumuńskiego, z Rosji, albo ze Słowenii? Się zobaczy.
A teraz wyruszmy w kosmos.
W kosmos, który jest niezaprzeczalnie piękny, ale też jak pokazuje ten film, wciąż niebezpieczny i dla nas nie do opanowania. Możemy cieszyć się z "małych kroków" w przestrzeni, ale to wciąż raczej mało przemyślane raczkowanie i rozrzucanie zabawek, by potem ze zdziwieniem się na nie nadziać...
Ze względu na to piękno - niesamowite zdjęcia i efekty jest to zdecydowanie obraz, który trzeba oglądać na dużym ekranie. Pewnie zgarnie nagrodę choćby za efekty, więc wykorzystajcie jeszcze najbliższe tygodnie jeżeli jeszcze tego nie widzieliście.


O, recenzja, a ja dosłownie za godzinę będę "Grawitację" oglądał. Po seansie wpadnę raz jeszcze i poczytam, coś tam naskrobał ;)
OdpowiedzUsuńczekamy na wrażenia!
UsuńKlimatyczne, śliczne wizualnie, ale przez cały seans bolało mnie to, że nie siedzę w kinie i nie obserwuje tego wszystkiego na ogromnym ekranie. Niekoniecznie w 3D (choć kilka scen na pewno w okularkach wyglądałoby ekstra), ale właśnie na dużej przestrzeni. Z zarzutami mniej więcej się zgadzam, szału nie ma, nastawiony opiniami niektórych widzów oczekiwałem mocniejszego uderzenia. Patos, tak, tanie granie na emocjach, tak. W sumie jednak nie żałuję, to wciąż porządna, nastrojowa produkcja.
Usuńczyli odczucia bardzo podobne
UsuńJak Piotr Twoje uwagi?
OdpowiedzUsuńAutor trochę pojechał - szkoda:P
Mi się podobało dużo bardziej. Patosu strasznego nie było. Nawet chyba nie widziałem żadnej amerykańskiej flagi(?).
No to czekam na kolejne recenzje!
Dodam jeszcze że to co mi się nie podobało to że co by się nie działo to dzielna bohaterka ciągle o milimetry i pikosekundy mija się ze śmiercią i prze do przodu. Można mieć szczęście raz, czy nawet dwa razy ale tak ciurkiem... Ale i tak byłem zachwycony :)
Usuńbo obrazkami trudno się nie zachwycać. Ale sama historia i gra to już inna bajka. Cała ta historia z rozpaczą po córeczce, jak piszesz mało wiarygodne ratowanie skóry i przypadkowość ucieczki od kolejnych katastrof... Flagi nie było, ale nie drażnił cię wesołkowaty i bohaterski Clooney?
UsuńCzy pojechałem? Hmmm... Piszę o plusach i minusach, widziałem ostrzejsze recenzje
Fakt, zdjęcia i efekty świetne, ale niestety nic poza tym. Film obejrzałam bez większych emocji; moja największa reakcja to odczuwanie nudności w (długim) momencie wirowania całego obrazu. Szkoda, bo po tylu pozytywnych opiniach, jakie słyszałam na temat tego filmu, spodziewałam się czegoś lepszego, a tak było po prostu kiepsko. :)
OdpowiedzUsuńAle muzyka Panowie :) Miód w uszach
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=7-yl0tOrs8A
P.S. Autorze - czy umieściłeś może subiektywną listę filmów wartych obejrzenia za rok 2013? Potrzebuję ściągi ;)
oczywiście służę. Bardzo subiektywnie :)
Usuńhttp://notatnikkulturalny.blogspot.com/2013/12/obejrzane-2013-czyli-podsumowan-ciag.html
PS ktoś jest ciekaw z kim Sandra Bullock rozmawiała w Sojuzie?
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=0zcYkuIzzy8