Wczoraj humor żenujący, to dziś dla odmiany mój typ komediowy z ostatnich tygodni. Film zabawny i inteligentny jednocześnie. Takie właśnie uwielbiam. Prosty, o zwykłych ludziach i z dialogami, przy których normalnie aż iskrzy. Czy można zrobić wzruszający film o uczuciu między dwojgiem ludzi, którzy nijak nie pasują wizerunkowo do komedii romantycznej? Niech się schowają te wszystkie słodkie, schematyczne historyjki z Holywood. Julia Louis-Dreyfus i James Gandolfini (chyba ostatnia jego rola) są po prostu prawdziwi i to ma dla mnie większą wartość niż uroda, młodość i magnetyzm.
Eva i Albert oboje są już po średnio udanych małżeństwach, mają prawie dorosłe dzieci i chyba niewielkie nadzieje na jakieś nowe związki. Gdy się nasłuchało o swoich wadach i przeżyło z drugą osobą już niejedną wojnę, ma się dużo mniej naiwności i entuzjazmu w poszukiwaniach nowych miłości. Gorycz, jakieś zgorzknienie, rozczarowanie, cynizm - to wszystko niesie się jak żółw na swoich plecach... Człowiek już wie, że doskonały nie jest, najmłodszy już też nie, jak tu więc uwierzyć w to, że ktoś mógłby go pokochać?
Nicole Holofcener stworzyła film o ludziach niedoskonałych, ale dzięki temu cholernie nam bliskich. Piękne, pełne ciepła kino!
Mam dokładnie takie same wrażenia. Bardzo prawdziwy film. Po każdej komedii romantycznej powinno się obejrzeć właśnie taki - dla równowagi ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam ten film z chłopakiem i bardzo nam się podobał właśnie dlatego, że był taki prawdziwy i zabawny, ale nie zbyt przesłodzony.
OdpowiedzUsuńWłaśnie takich filmów poszukuję , dziękuję za podpowiedź :)
OdpowiedzUsuńPochwała normalności, ale okazuje się, że to, co zwyczajne też może być piękne. Wspaniały, ciepły film. Zdecydowanie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńPolecam mój świeżutki blog: https://mojepodrozeliterackie.blogspot.com/ Jeśli możesz, dodaj do swojej listy:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńChętnie bym oglądnęła.
UsuńAmerykańskie komedie romantyczne juz nie bawią, a czasem nawet żenują dialogami.
a tu chwilami aż iskrzy :)
UsuńDobry filmik zgadzam się, że jest prawdziwy i zabawny! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń