poniedziałek, 20 stycznia 2025

Droga Ciszy - Beata Bartelik, czyli smakować życie

Obiecywałem Wam coś muzycznego z zupełnie innej bajki niż tydzień temu, no to łapcie.
Beata Bartelik. Kto jeszcze pamięta rok 1987 Festiwal w Opolu, gdy wygrała swoją piosenką rywalizując z m.in. Felicjanem Andrzejczakiem, Andrzejem Zauchą, Grażyną Łobaszewską, Alicją Majewską, Zdzisławą Sośnicką, Haliną Frąckowiak. Ale nie chodzi o powracanie do dawnych kompozycji, nawet w nowych wersjach, a o nowy materiał. Pewnie niewielu zwróci na niego uwagę, przemknie gdzieś wśród tysięcy innych płyt, bo to takie mało współczesne, brakuje pazura, kontrowersji. 
A mi właśnie podoba się spokój jaki jest w tej muzyce, łagodność i zwiewność. To takie melodie które otulają delikatnie, bujają pod wieczór, gdy ma się ochotę na jazz, na coś wyciszającego.

No i jeszcze coś jest w tej płycie co nie mogło umknąć mojej uwadze.



Inspiracją do jej nagrania były bowiem wędrówki artystki po hiszpańsko-francuskich szlakach do Santiago do Compostella. Stąd motyw Drogi, stąd pobrzmiewające tu i ówdzie hiszpańskie melodie grane choćby na gitarze klasycznej. Do tego zdaje się że jest też książka, ale na razie słucham sobie muzyki i serducho mi się do niej kołysze. Chwilami bardziej nostalgicznie, chwilami pogodniej, ale dużo w tym po prostu dobrej energii, spokoju i harmonii. Odnaleźć ten spokój to przecież marzenie niejednego z nas. Może by wrócić na Drogę? Doświadczyć znowu tego czasu gdy jesteś ty i szlak, gdy oddychasz w rytmie kroków, uśmiechasz się do każdego, bo nikt tu się nie spieszy, nie złości, nie krzyczy...

Ładny, dojrzały wokal i aż szkoda, że Pani Beata zniknęła na tak długo, poświęcając się pracy pedagoga, terapeutki, innym pasjom. A może dobrze? W końcu rynek muzyczny niejednego artystę doprowadził do wypalenia albo do jakichś dziwnych aberracji gwiazdorskich.

Posłuchajcie sami tego materiału, może kogoś zachwyci jak i mnie, poniżej niewielka próbka, ale cały materiał w sieci do odsłuchu legalnie np. na Spotify.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz