
W skrócie: pewien myśliwy natrafia na jakimś pustkowiu niedaleko granicy z Meksykiem na kilka ciał, paczki z heroina oraz walizkę z kasą (2 000 000 dolarów). Postanawia pieniądze zabrać, a ponieważ nie jest głupcem i spodziewa się poszukiwań zaczyna zacierać za soba ślady. W pościg za nim ruszą przeróżne typki, z których najbardziej bezwzględnym będzie szalony płatny morderca (niesamowity Javier Bardem) - jego zadaniem jest nie tylko odebrać pieniądze, ale również "zlikwidować" wszystkich świadków (nie będę zdradzał jak to robi ale jest to naprawdę wstrząsające). I można by się spodziewać kolejnego thrillera
gdzie kibicujemy temu "dobremu", który zwieje z kasą i będzie żył długo i bogato, a tu coraz bardziej opada nam szczęka. Bo tu nie ma tak naprawdę żadnego "dobrego" no chyba, że za takiego uznamy zmęczonego życiem strażnika prawa (w te roli Tommy Lee Jones), który stara się zapobiec przelewowi krwi i jest coraz bardziej zrezygnowany i przerażony tym co spotyka na kolejnych etapach śledztwa. Nie ma nadziei, nie ma wartości, zasady tworzone na własny użytek przez naszych bohaterów zawodzą w zderzeniu ze światem pełnym zła i przemocy. Nie schowasz się, ani nie uciekniesz - jest tylko strach, doświadczanie przejmującej pustki i absurdu, które powoli pozbawiają chęci do dalszego działania i życia. Odchodzi w zapomnienie stary świat, w którym liczyło się prawo i wartości, oto idzie nowe - bezmyślne, brutalne i wygrywające na każdym kroku. Nowy świat, w którym o czyimś dalszym życiu decyduje rzut monetą.
Czy rzeczywiście jesteśmy świadkami takich zmian? Czy odnajdziemy się w tym nowym świecie my sami? Ideały, wartości i dobro przestają się dziś liczyć? Film przygnębiający, ale i poruszający, dający do myślenia.
Czy rzeczywiście jesteśmy świadkami takich zmian? Czy odnajdziemy się w tym nowym świecie my sami? Ideały, wartości i dobro przestają się dziś liczyć? Film przygnębiający, ale i poruszający, dający do myślenia.
Film jest adaptacją opowiadania Cormaca McCarthy'ego, jego książki powoli odkrywają nasi wydawcy, ja już też coś zdobyłem, więc pewnie coś jeszcze na temat jego twórczości napiszę - po tym filmie widać, że warto. trailer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz