piątek, 1 kwietnia 2016

Kalifornia, czyli fascynacja złem

Lekcja obowiązkowa. Naprawdę. Przynajmniej dwie kreacje aktorskie takiej klasy, które jak dla mnie są po prostu magiczne - zapadają w pamięć na zawsze. O ile Pitt miał potem jeszcze wiele równie ciekawych rzecz do zagrania, Juliette Lewis trochę została wpisana w rolę prostej dziewczyny, będącej pod silnym wpływem samca, którego kocha.
Dwie pary w drodze przez cały kraj do Kalifornii. Kino drogi, ale takie, któremu bliżej jest do dreszczowca, bo prawie od pierwszych minut czujemy napięcie i tylko czekamy kiedy nieświadomi bohaterowie, kapną się kogo zabrali w podróż przez Stany. Pisarz, który postanawia napisać powieść o psychopatycznych mordercach, zbierający materiał do nowej powieści i facet, dla którego zabić to tak jakby splunąć. Weź i powiedz takiemu, żeby dorzucił się do benzyny.... Brrrr.


Najciekawsze tutaj jest to umiejętnie budowane napięcie - my wiemy, bohaterowie nie, ale coś zaczynają wyczuwać. I czekamy kiedy wybuchnie przemoc. Czy "lamusy" będą w stanie się przed nią bronić? 
Duchovny i Michelle Forbes może nie mają charyzmy, ale chyba właśnie tak miało być. Oto inteligenci, którzy w konfrontacji z realnym złem, po prostu są zszokowani. Czemu wcześniej ich tak fascynowało? 

Co skłania ludzi do przekroczenia granic, dlaczego stają się przestępcami? Na ile można powiedzieć, że jest to jakiś trudny do przerwania szereg zdarzeń, ciągnących się już od dzieciństwa? Jedni mają je szczęśliwe, a drugim jak to mówią "wiatr wieje w oczy" i muszą walczyć o swoje?

****************

Szybki post z wynikami rozdawajki, potem lecę się odstresować do teatru, jutro wymianka książkowa, więc trochę wysiłku i masa przyjemności, a potem już tylko relaks... I wreszcie od jutra zacznę porządki na blogu, uzupełnianie notek, które wrzucone są tak byle jak dwuzdaniowo... I wracam do starego szablonu.
Aha. Jutro kolejny konkurs. I to nie jest wcale Prima Aprilis. Tym razem 3 reportaże.

Dobra, uruchamiam maszynę losującą. Tu macie notkę konkursową, a pełna lista chętnych i tytułów do zdobycia wygląda tak:





Książki trafią do: pl.aneta@onet.pl; Melisa Anonim i Karotki! Gratulacje! Zaraz wysyłam maile i czekam dwa tygodnie na Wasze adresy. Zapraszam oczywiście wszystkich na jutro na nową formułę konkursu



Co by Wam tu muzycznego...

8 komentarzy: