wtorek, 16 sierpnia 2011

Główna ulica, czyli nadzieja w wymarłym mieście

Kolejna szybka notka - bo czas mi jakoś ostatnio strasznie szybko biegnie :) Tym razem do filmu zachęcił mnie jeden aktor (a może powinienem przyznać, iż nie tyle mnie co moją małżonkę? :) Czyli jakiś znany aktor - w tym wypadku Colin Firth w jednej z głównych ról i od razu człowiek spodziewa się, że będzie ciekawie (oj, ile razy już sie na tym przejechałem i wciąż na to się łapię). 
Tym razem otrzymujemy film obyczajowy (z elementami dramatu) - historię pewnego wymierającego miasteczka i jego mieszkańców. Takie miejsca i my znamy, ale USA pod tym względem są wyjątkowe bo jednak u nas rzadziej ludzie przenoszą się z miejsca na miejsce. Tam po upadku przemysłu, powoli zamiera najpierw jakakowliek działalność, a potem uciekają też ludzie... 
Sekwencje pokazujące marazm miasta - np. sesja Rady Miasta, historie pojedynczych osób: starszej pani, mieszkającej w wielkim domu, która szuka chętnych na wynajęcie magazynów fabryce tytoniu po ojcu; dziewczyny, która marzy o tym by się wyrwać z miasta i angażuje się w romans z przełożonym; policjanta, który w niej jest zakochany i stara się jej zaimponować - idzie na studia prawnicze. Niewiele w nich radości życia, raczej to próba przetrwania bez specjalnej nadziei na zmianę.
I oto w miasteczku pojawia się Gus Leroy (Colin Firth) - obrotny manager, który wynajmuje magazyny od starszej pani, która nawet nie wie co on ma zamiar tam robić. Dla wszystkich jest to zaskoczenie - w halach pojawiają się przywiezione w nocy beczki z odpadami niebezpiecznymi, a Gus stawia wszystkich trochę w sytuacji bez wyjścia. Umowy rozwiązać się nie da, ona sam jest bardzo miły i szarmancki, opowiada o bezpieczeństwie i o tym co miasto może zyskać na współpracy z jego firmą. Co weźmie górę - obawy czy nadzieja? Nie ma tu specjalnie jakiegoś dramatyzmu, to film raczej opowiadający o ludziach - jak ważna jest dla nich nadzieja, jak łapią się każdej szansy. Ktoś kto potrafi nieźle gadać potrafi oczarować całe miasto - a czy sam Gus wierzy w to co mówi? To tylko kasa czy naprawdę zależy mu na tych ludziach?
Przeciętny film, ale nieźle zagrany, temat też niegłupi.
trailer a w całości film można zobaczyć na iplex.pl 
ps. rozwiązanie pierwszego konkursu już wisi na stronie :) Gratulacje dla Anny!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz