Co łączy wszystkie te kobiety, które autor poprosił o wywiad i potem zebrał rozmowy właśnie z nimi w jednym tomie. Ani zawód, ani wiek, nawet często podejście do różnych problemów jest inne. Na pewno wszystkie mają silną osobowość, coś osiągnęły, choć przecież w odmiennej skali. Remigiusz Grzela twierdzi, że wszystkie łączy je wolność. Ta wewnętrzna i ta zewnętrzna, o którą często walczą. Nie potrafią poddać się bezwolnemu biegowi wydarzeń, lękom, innym ludziom, ale wciąż poszukują swoich własnych dróg do szczęścia, do samorealizacji, do spokoju.
Ciekawie się to czyta, choć na pewno więcej uwagi przyciągają rozmowy z tymi bohaterkami, które świetnie znamy, które nas interesują. Torańska. Krzywonos, Krall, Hartwig, Holland. Rozmowy o życiu. Nie plotkarskie, jakich pełno w kolorowych gazetach, ale mądre rozmowy o tym co było, co jest, a nawet może i o tym co będzie dla nich ważne. Niektóre rozmówczynie stoją przecież gdzieś u kresu swojej kariery, może nawet i powoli godzą się z odejściem z tego świata, inne, wręcz odwrotnie, pełne są jeszcze planów, marzeń i otwarte na wyzwania jakie postawi im los.
Do prowadzenia takich rozmów na pewno trzeba zbudować jakąś atmosferę, pozwolić się otworzyć, czekać cierpliwie i nie naciskać. Tu nie ma miejsca na gonienie za sensacją. Jest ciekawość, ale nie wścibska, tylko taka ludzka, przyjacielska. Chęć wysłuchania i przekazania tego co ważne dalej, by usłyszeli to inni. Jak się pamięta to co trudne? Jak przypomnieć sobie emocje towarzyszące w dramatycznych chwilach? Jak się ocenia to dziś? Co to znaczy brać za swoje życie odpowiedzialność, stanąć do walki z losem, który nie chce dawać taryfy ulgowej?
12 kobiet. Różne pokolenia, doświadczenia. Jest w tych rozmowach coś ważnego, co sprawia, że czasem masz ochotę wrócić kilka zdań albo i stron, aby jeszcze raz coś przeczytać, przemyśleć. Intymnie i szczerze o sobie, o poszukiwaniach twórczych, o pracy. O życiu.
Może czytane jeden po drugim te wywiady trochę tracą na swojej sile. Ale mimo wszystko warto. Mnie szczególnie poruszyć wywiad z Teresą Torańską. A zaciekawił - ten z Wandą Wiłkomirską.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz