czwartek, 31 lipca 2025

Kairos - Maciej Siembieda, czyli moja moje miasto granicą podzielone

Kończę kolejny miesiąc blogowania powieścią Siembiedy, ciesząc się, że sobie trylogię dawkowałem powoli, że nie spieszyłem się z lekturą. Niby każda z tych powieści mniej lub bardziej delikatnie łączy się ze sobą różnymi postaciami, warto jednak dać sobie przestrzeń na to by chłonąć je osobno, by się nie zlewały. Podobieństwa pewnych wątków nie przeszkadzają w takich sytuacjach, a to co smakowite, docenia się podwójnie. 

O poprzednich tomach - jak zwykle kierunek poszukiwania notek - zakładka Przeczytane na górze. 


Pan Maciej znowu kreśli historię o tym jak osoby sobie bliskie może rozdzielić los. Czy mamy na to wpływ co nas czeka, czy możemy wszystko przewidzieć? Oczywiście nie. A pojedynczy człowiek jest jak ziarenko, którym wiatr rzuca to w jedną, to w drugą stronę. To politycy i ważni na górze decydują o granicach, wyrażają swoje oczekiwania, postanowienia, a ci malutcy muszą jakoś w tym wszystkim się odnaleźć. Nawet jak czasem los sobie z nich kpi. Tak jak w rodzinie Pyków. Dwaj bracia, których podzieliły poglądy polityczne, wizja tego co dla ich rodzin lepsze. Jeden deklaruje się jako Polak, drugiemu bliżej do Niemiec. A cały dowcip polega na tym, że ten pierwszy musi mieszkać po stronie niemieckiej, a drugi po polskiej. 

wtorek, 29 lipca 2025

Wszystkie opowieści Kaja - Mette Vedsø, czyli nie wszyscy przecież muszą być tacy sami

Minęło trochę czasu gdy zaglądałem na ofertę Wydawnictwa Widnokrąg, ale cieszę się że pojawiła się okazja do zerknięcia na ich ofertę dla młodszych czytelników. Te pozycje, które czytałem dotąd, dla młodszych i starszych nastolatków podobały mi się bardzo (jak kto chce linki to podeślę, tu m.in. książka tego samego autora co i dziś, czyli Mette Vedsø), a za ogromnie cenne uważam przygotowywanie przez wydawnictwo do niektórych książek specjalnych scenariuszy dla nauczycieli. 

 
Każda pomoc w tym by dorośli mogli znaleźć płaszczyznę do rozmowy na jakieś ważne tematy, by mogli wysłuchać, powiedzieć ze swojej strony: "słuchaj, jestem, rozumiem, zawsze możesz przyjść i porozmawiać", to fantastyczna sprawa. Szczególnie dla starszych, którzy mocno zamykają się w swoich światach. Ale czy z młodszymi również nie warto rozmawiać o tym co dla nich trudne? Oczywiście że warto! 

I taką okazją może być np. lektura wspólna z dzieckiem (albo i samodzielna dziecka) Wszystkich opowieści Kaja. To lekkie, zabawne historie z życia chłopca, który nie zawsze dobrze odnajduje się w grupie i z byciem w centrum zainteresowania. Przecież tak bywa - choćby nie wiem ile dorośli nie popychali takiego młodego człowieka do rówieśników, nie żartowali z jego obaw i nieśmiałości, nie zmuszali do publicznych występów przed rodziną - niektórzy mają z takimi sytuacjami spory problem, noszą w sobie jakieś lęki, które uruchamiają się w tym najważniejszym momencie i potrafią sparaliżować. A potem dochodzi kolejny powód do żartów, traktowania jako dziwaka i niestety może kolejny powód do zamykania się w sobie. 

poniedziałek, 28 lipca 2025

Koncert Sierpniowe, czyli Julia Pietrucha i Miuosh w Muzeum Powstania Warszawskiego


I jeszcze jedna notka muzyczna i koncert, choć w tym przypadku na szczęście jest już też materiał studyjny, po który można sięgnąć. Chodzi o kolejny krążek wydany przy współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego. Co roku inni artyści zaproszeni są do nagrania specjalnego materiału związanego z rocznicą obchodów, co roku też koncert otwiera uroczystości. A my staramy się od wielu lat tam z Kasią być. 

Transmisja koncertu będzie jeszcze na pewno 1 sierpnia na TVN 24, ale można ją znaleźć również w sieci, więc na końcu daję linka do Youtuba. 

Karolina Cicha&Patrycja Betley, czyli rzeka, źródła, pamięć

Zupełnie nieplanowany koncert w moim miasteczku - niby wiedzieliśmy że cykl letnie granie to fajna sprawa, ale różne obowiązki raczej skłaniały nas z rezygnacji z tego konkretnego wieczoru. No i szczerze: jakoś fragmenty jakie widzieliśmy w sieci, nie porywały.

Powiedziałem sobie: wpadnę rowerem, najwyżej jak potwierdzi się to, że będzie mało ciekawie, to szybko wrócę. 

I zostałem do końca... 

To była magia!

niedziela, 27 lipca 2025

Opowiadania bizarne - Olga Tokarczuk, czyli zwariowałem czy to świat zwariował?

Najczęściej do DKK podsuwa mi okazję do sięgania po teksty Olgi Tokarczuk, sam z siebie niby mam ochotę, ale najczęściej sięgam po inne, lżejsze tytuły. 
Choć przyznaję - opowiadania nie mają tej ciężkości, jakiej bym się obawiał, słysząc różne recenzje powieści. Nie przepadając za krótką formą, tym razem bawiłem się całkiem nieźle. 

Bizarne. Dziwne. Inne. 

Takie są właśnie te teksty. Trochę nieprzewidywalne, niepokojące, mające w sobie jakąś zagadkę. Choć przecież często otoczenie albo nawet i same postacie noszą w sobie raczej cechy czegoś znajomego, zwyczajnego. Spotkanie przy kawie... Syn mieszkający ze swoją matką i korzystając z jej opieki, choć to ona raczej tej opieki by oczekiwała... Medyk korzystający z okazji do prowadzenia badań, gdy musi spędzić przymusowy pobyt w wiosce... 
A potem dostrzegamy kolejne rzeczy, które odstają od tej "normalności". Czasem jest to coś z pograniczu snu, fantazji, innym razem coś zwyczajnego, ale wprowadzającego dziwny dysonans. Bohaterowie muszą zmierzyć się z tym co ich spotyka, skonfrontować, już na pewno nie będą tacy sami. 

sobota, 26 lipca 2025

Cień - Adam Przechrzta, czyli już nie tylko własny interes

Kończę trylogię Materia Prima Adama Przechrzty i zastanawiam się czy nie poszukać jakiegoś kolejnego cyklu tego autora (podobno jest kontynuacja!). Choć chwilami gdy wchodzi w sceny walk, w jakieś kontakty z siłami paranormalnymi, robi się trochę bardziej schematycznie, to cała warstwa historyczna daje dużą frajdę. I to mimo tego, że to historia alternatywna :) Fajnie jednak zanurzyć się w te realia i trochę sobie "pogdybać" czy Polska mogła się wcześniej postawić swoim zaborcom i zagrać im na nosie. 

W trzecim tomie te pierwsze tygodnie i miesiące Rzeczpospolitej Warszawskiej, balansujące w dyplomacji między dwiema potęgami, ten wir politycznych i towarzyskich intryg jest bardzo smakowity. Dla kogoś to dowód na to, że akcja zwalnia, a dla mnie wręcz odwrotnie - dodatkowy bonus w fabule. 

Powracają więc zarówno Rudnicki jak i Samarin (ten drugi po stronie Rosji, ale wciąż panowie potrafią jakoś się dogadać) i obaj będą musieli stawić czoła wrogom zarówno tym ludzkim, jak i tym spoza bariery oddzielającej nasz świat od enklaw, które są niczym otwarte bramy do zaświatów. 

czwartek, 24 lipca 2025

Ostatni krzyk mody - Beata i Eugeniusz Dębscy, czyli kto lubi nieobliczalne klientki

Chyba kolejna zaległość do nadrobienia - poszukać wcześniejszych książek Państwa Dębskich o Tomku Winklerze i jego babci Romie. Ta para, czy raczej trójka, bo jeszcze jest Iwa - partnerka Tomka, ma tyle fajnego iskrzenia między sobą, tyle chemii, że nawet jak śledztwo trochę kuleje, człowiek i tak ma frajdę. Ponieważ to już piąty tom cyklu, muszę kiedyś dorwać wcześniejsze tytuły, łączące kryminał i lżejszą atmosferę w jakiej odbywa się całe śledztwo.  

To nie jest tak, że fabularnie jest jakoś wybitnie słabo, mam jednak wrażenie że dość nierówno - akcja przyspiesza, zwalnia, czasami mocno zaskakują pewne rozwiązania bo nie pasują kalibrem do sprawy albo są jakoś słabo wykorzystane. Nudy zdecydowanie nie ma, brak jednak jakiegoś dużego napięcia, które by było utrzymywane. 

Za to bohaterowie - jakie fajne przekomarzanki, ile tam jest ciepła. Roma to osoba o dość wyrazistym charakterze, więc lepiej z nią nie zadzierać, a że Tomek kocha ją nad życie, stara się raczej jej nie sprzeciwiać. Nawet gdy oczekuje od niego czegoś co jego zdaniem nie ma specjalnego sensu. Tak jak w tym przypadku. 

środa, 23 lipca 2025

Kanibal - Jacek Ostrowski, czyli gdzie diabeł nie może tam wkroczy pani mecenas

Trzynaste spotkanie z Zuzą Lewandowską i zawsze z przyjemnością wracam do tej charakternej bohaterki i jej zwierzyńca. Pani mecenas lubi brać na siebie różne sprawy, które ją zainteresują, głęboko wierząc w to, iż milicja obywatelska za żadne skarby nie rozwiąże żadnej zagadki. Skoro oni nie potrafią - ona musi wziąć to na siebie. W końcu już kilka takich śledztw doprowadziła do finału i choć parę razy ryzykowała własnym życiem, najwyraźniej nie ma dość. 


O poprzednich tomach cyklu możecie przeczytać notki w spisie przeczytanych na górze. 


A najnowszy tom? Miłośnicy cyklu będą zadowoleni, choć to powtórka pewnych motywów. Po raz kolejny mamy w Płocku ofiary, morderca krąży wokół Zuzanny, najwyraźniej sugerując że będzie kolejna do pokrojenia, milicja również jej nie odpuszcza, widząc w niej wroga ustroju, ona jednak nie przejmuje się ani jednym ani drugim. W końcu dobrej prawniczce, która w dodatku ma haki na wiele osób w mieście, trudno podskoczyć. 

wtorek, 22 lipca 2025

Sanatorium pod Klepsydrą, czyli mroczne wizje Braci Quay

Wtorkowy kącik dla wytrawnych kinomaniaków tym razem rzeczywiście chyba tylko dla widzów ceniących sobie sztukę i nie zadowalających się standardowymi produkcjami nastawionymi jedynie na rozrywkę. 

Stephen i Timothy Quay zajmują się bowiem artystyczną animacją, od dekad sięgając m.in. po polskich autorów, kompozytorów jak choćby Stanisław Lem, Cyprian Kamil Norwid, Krzysztof Penderecki, Witold Lutosławski, czy też jak tym razem Bruno Schulz. 

Jego opowiadanie "Sanatorium pod Klepsydrą" idealnie chyba wpisuje się w to czym fascynują się bracia, tworząc animacje pełne mroku, dziwnych wizji, oniryczne, niedopowiedziane, niepokojące. Łącząc animację poklatkową, lalki, dziwne dekoracje z żywym planem, świetnie wprowadzają widza w tą przedziwną atmosferę jakby na granicy jawy i snu (czy też koszmaru). 

poniedziałek, 21 lipca 2025

Balet na Broadway’u, czyli Dzieła Wheeldona


Podejrzewam, że nie tak szybko wybierzemy się by obejrzeć balet na Broadwayu. Trochę daleko i trochę za drogo 😊. Przynajmniej dla mnie. Dlatego łapię każdą okazję by korzystać z oferty nazywowkinach.pl i na ekranie Multikina cieszyć się obrazami jakie tworzą na scenie tancerze z Royal Ballet & Opera z Londynu w dziełach baletowych Christophera Wheeldona. Ten brytyjski choreograf od 2001 r. współpracujący z New York City Ballet zyskał szybko sławę i wiele znanych zespołów baletowych na świecie zaczęło zamawiać u niego tańce (m. in. San Francisco Ballet, Bolshoi Ballet, Royal Ballet-Londyn). Twórczy i utalentowany w przeciągu dwóch lat stworzył 23 dzieła. 

W ostatniej retransmisji spektaklu baletowego z sezonu 2024/2025 Multikino udostępniło widzom spektakl z Royal Ballet and Opera w Londynie składający się z czterech dzieł tego wybitnego choreografa tańca współczesnego, mocno zróżnicowane muzycznie, za to zatańczone energetycznie i zmysłowo.

piątek, 18 lipca 2025

Trener życia, czyli powiem ci czego potrzebujesz

Teatr Polonia (i Och-Teatr) tradycyjnie już latem poza kontynuowaniem spektakli na swoich scenach wystawia też spektakle plenerowe, darmowe dla wszystkich chętnych. Zwykle wszystkie ławki są zajęte, ludzie stoją przez tą godzinkę z kawałkiem, nikt nie narzeka, widać więc że jest zapotrzebowanie :)


W tym roku do spektakli które publiczność już zna, dołączyła jeszcze premiera. "Trener życia” Nicka Reeda w reż. Marii Seweryn to współczesna komedia, w której znajdzie się trochę miejsca i na uśmiech i trochę przestrzeni na refleksję. 

Uwaga - spektakl jest nawet na żywo tłumaczony na polski język migowy, więc brawa za uwzględnienie głuchych i osób z niepełnosprawnością słuchową.

czwartek, 17 lipca 2025

Mątwa 2.0, czyli komu brakuje deka do szczęścia?

Witkacy nie jest łatwy w odbiorze, bo jego pojmowanie świata zawsze wykracza poza ramy przeciętnego śmiertelnika. W swoich dziełach malarskich, literackich czy filozoficznych pragnął zajrzeć głębiej niż ogarniał wzrok, sprawdzić co jest za horyzontem jaźni, wejść w głąb siebie i obejrzeć wszystko od środka. Ten artysta w wielu dziedzinach, zawsze szukał czegoś głębiej, dalej, intensywniej niż inni.


Już sam tytuł wydaje się być symboliczny. Mątwa błyskawicznie może zmieniać kolory i wzory, odzwierciedla zmienność rzeczywistości. Potrafi przeobrażać się w zależności od potrzeb. Mątwa symbolizuje kamuflaż, transformację, jakąś tajemnicę, podświadomość czy nieuchwytność. Człowiek tak nie potrafi, jednak pragnie poznawać te przestrzenie, które wykraczają poza ludzkie doświadczenia, które wydają się być poza światem rzeczywistym. Ten dramat Witkacego jest tego kolejnym przykładem.

środa, 16 lipca 2025

Tonąc w morzu krwi - Ludwik Lunar, czyli sprawa z archiwum X

Sięgając po najnowszą powieść Ludwika Lunara nawet jakoś nie miałem bardzo w głowie tego, że to drugi tom, a przy pierwszym z głównym bohaterem polubiłem się średnio (możecie przeczytać tu). 

Teraz chyba moje nastawienie ciut się zmienia, choć najciekawiej robi się wtedy nie gdy Edward Sokulski i Daria Tyszka działają osobno, ale gdy są razem. To wtedy rodzi się jakieś ciekaw napięcie między tą dwójką - co sobie mówią, a czego nie i z jakiego powodu. Mentor i młoda ambitna policjantka, której wielu nie traktuje poważnie, bo ma wujka komendanta, więc wszyscy myślą, że robi karierę tylko dzięki niemu. I sprawa z tzw. archiwum X, czyli sprzed wielu lat, nierozwiązana, tajemnicza i być może komuś nawet zależy na tym, by jej nie ruszać. 


Ich śledztwo jest długie, nie spodziewajcie się tu spektakularnej akcji, przecież wielu świadków już nie przepytają, a dowody mogły dawno zniknąć. Czy da się jedynie dysponując cienką teczką sprzed lat, dojść do wyjaśnienia wydarzeń z przeszłości, odpowiedzieć na pytanie czy w śledztwie nie popełniono błędów?