Strony

wtorek, 10 czerwca 2025

Wiosna Juliette, czyli nie jestem już dzieckiem

Zdaje się że w przyszłym tygodniu premiera kinowa w Polsce, więc pora choć na kilka zdań o "Wiośnie Juliette". Wielbiciele kina francuskiego będą pewnie szczęśliwi, a spodobać się ten film może również tym, którzy lubią kino obyczajowe, z lekką nutką humoru. Film Blandine Lenoir jest adaptacją powieści graficznej autorstwa Camille Jourdy, podobno we Francji bardzo popularnej. U nas wciąż komiksy to trochę niszowa sprawa, a szkoda bo i u nas wydaje się trochę perełek. 


Juliette choć ma lat 30, jest cenioną ilustratorką książek dla dzieci, przez bliskich raczej wciąż jest traktowana jako dziecko. No jak to - skoro nie ma męża, dzieci, stałej pracy, to znaczy że wciąż nie znalazła swojego miejsca, że jest trochę niedojrzała i trzeba z nią obchodzić się jak z jajkiem. A przecież rodzice się starzeją, problemów nie brakuje, więc warto chyba żeby sama bohaterka dojrzała wreszcie swoje miejsce w tym systemie, tupnęła nogą, a rodzina zaakceptowała jej wybory i decyzje. 


 

Dwa tygodnie, w trakcie których Juliette chciała spędzić u boku najbliższych, żeby trochę odpocząć i pozbyć się wyrzutów sumienia, że ich tak rzadko odwiedza, okażą się niezłą rewolucją. Wyjdzie na jaw trochę tajemnic, ale i padnie wiele ważnych słów. 

Będzie i poważniej i trochę bardziej zabawnie. 

Sympatyczne. 

A tak wygląda pierwowzór :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz