Strony

piątek, 30 listopada 2012

89 mm od Europy, czyli tak niewiele, a jakby inny świat

Kolejny filmik dokumentalny znaleziony na iplex.pl. Naprawdę zamiast gapić się w telewizor, skakać po kanałach, albo po stronach w sieci wolę sobie obejrzeć coś tak specyficznego i na chwilę nad czymś się zastanowić. Filmik kręcony w latach 90-tych, ale pewnie i dziś można by nagrać ciekawe sceny na granicy wschodniej. To granica nie tylko między krajami. Te przymusowe postoje wszystkich pociągów, bo trzeba zmienić wszystkie podwozia, to jednocześnie pewien symbol przekraczania granic innej mentalności, innej kultury. Świetne ujęcie robotnika i małego chłopca pokazuje jednak nam, że być może część tych granic to tylko pozory albo zaszłości, które siedzą w głowach starszych pokoleń.
Film tam naprawdę jedynie rejestruje pracę robotników oraz twarze pasażerów pociągów. I tyle.Jest surowo, bez skupiania się na określonych ludziach.
By jechać dalej brakuje tytułowych 89 mm (tyle wynosi różnica w szerokości między europejskimi torami, a torami w byłym ZSRR).

Niesamowita jest atmosfera jaką udało się uzyskać w filmiku Marcelowi Łozińskiemu. Nie chodzi nawet tylko o czarno białe zdjęcia, ale o intymność tych ujęć. Ludzie zachowują się tak jakby tej kamery wcale nie było, toczy się normalne życie, praca, odpoczynek, zero udawania.
Film jest dostępny tu ale można znaleźć go też na youtube


Hmmm jedna rozdawajka zmierza do końca (jutro rozstrzygnięcie, wiec ostatnia okazja), inna wciąż trwa, a ja już z kolejną? Ale nie mogłem się powstrzymać - dzięki platformie iplex.pl od kilku miesięcy mam możliwość odświeżania sobie filmów sprzed roku, kilku, kilkunastu lat i wciąż znajduję tam perełki warte obejrzenia. Doszło do tego, że uzbierałem sobie w zapamiętanych i do obejrzenia już ponad 50 produkcji i tylko czasu brakuje by to wszystko zobaczyć (ostatnio przyuważone to np. Sponsoring, którego nie widziałem w kinach, Wujek Bonnmee, na którego od dawna mam ochotę, i Jeszcze nie wieczór).
Chciałbym więc Wam podarować możliwość stworzenia sobie domowego seansu filmowego - mam do rozdania kody dzięki, którym przez 24 godziny będziecie mogli buszować bezpłatnie po całej ofercie iplex.pl. Są chętni? Aby je zdobyć albo tu w komentarzach, albo też na profilu Notatnika na FB wystarczy zostawić swój wpis: Jaki film z oferty iplex.pl chcielibyście obejrzeć (oczywiście proszę o uzasadnienie). Kody będą rozlosowane równo między osoby, które zgłoszą się tu, albo na FB (w sumie możecie zgłaszać się w oba miejsca, bo zwiększacie wtedy swoje szanse). Start od teraz, a zakończenie jutro o 15.00 byście mogli sobie zafundować jeszcze seans wieczorny (kody prześlę szczęściarzom e-mailem).
Konkurs niestety tylko dla ludzi z Polski :( Anonimowych proszę o zostawienie e-maila do kontaktu!
Za nagrody podziękowania dla p. Agnieszki z iplex.pl, a Was proszę o podesłanie informacji znajomym :)
Wszystkim życzę miłych seansów. Zamiast gapić się w pudełko telewizora i narzekać, że nie ma co oglądać - tu macie wybór. Od rzeczy ambitnych, po czystą rozrywkę.
Konkurs zakończony

9 komentarzy:

  1. oj chętna to bym była ale niestety nie wypełniam wymagań terytorialnych ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ma chętnych? zadziwiające... mogę przedłużyć czas konkursu do 18, ale potem znika...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem chętna! Obejrzałabym "Lot nad kukułczym gniazdem", bo wstyd się przyznać, ale nie oglądałam. W tym przypadku uzasadnienie chyba nie jest potrzebne, ten film (i książkę) po prostu trzeba znać. Zobaczyłabym też "The Wall", bo Pink Floyd to zawsze i wszędzie :) Oraz "Służące", o ile już są dostępne. Bardzo bym chciała usłyszeć tę fajną "gwarę", jaką posługiwały się służące w książce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chętnie obejrzałabym jakiś film, filmy, z krajów , których kinematogafia niezbyt często gości w naszych kinach. A nawet jak się pojawia to tylko pot o żeby zaraz zniknąć. Może jakiś irański. Obejrzałabym także m.in film pt "Przyjeżdża orkiestr", a także dokument "Dzieci Tiny" (albo jakoś podobnie brzmiący)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jeszcze drogi anonimowy odwiedzający proszę o e-mail :)

      Usuń
  5. To mój adres - jkdorota@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  6. minęła 18, nie widać chętnych, więc dla obu osób wysyłam kody, ale Hanię proszę o kontakt na e-mail przynadziei@wp.pl bo wchodząc na profil nie mogę nic przesłać...

    OdpowiedzUsuń
  7. Oo, szkoda, że dopiero wczoraj odkryłam tę stronkę, ale konkurs zmotywował mnie do zaglądania tutaj częściej :). A za mną od wczoraj chodzi film "Dziewczyny do wzięcia". Chyba dlatego, że wczoraj z synkiem słuchaliśmy piosenki o dwóch pieskach, która nieodłącznie kojarzy mi się z tym filmem; mam go na szczęście w swoich zbiorach. Pozdrawiam i gratuluję pomysłu bloga i konsekwencji.

    OdpowiedzUsuń