Strony

poniedziałek, 29 sierpnia 2022

Wzorzec - Karolina Głogowska, czyli ofiara czy sprawca?

Obiecywałem dwa niezłe kryminały/thrillery, oto więc jeden z nich. Nowe dla mnie nazwisko, zresztą wydawnictwo też nowe, bo Mięta pojawiła się na rynku dopiero wiosną. O ile temat przemocy domowej jest mi bliski (trochę ze względów zawodowych), to nie ukrywam, że autorka mnie trochę zaskoczyła. Przewrotne i kontrowersyjne pytanie o granice obrony koniecznej, może być przecież wykorzystywane przeciwko ofiarom. No właśnie - psychopatyczny sprawca, który działa z premedytacją, czy jednak ofiara doprowadzona na skraj wytrzymałości? Głogowska umiejętnie manipuluje czytelnikiem i wcale nie funduje nam oczywistości. W rezultacie - niby wiele wiemy, ale nie znając pełnego kontekstu, tak jak byśmy nie wiedzieli prawie nic. Powoli odsłaniają się zdarzenia z przeszłości, układamy sobie te kawałki puzzli i próbujemy dokonać oceny. Komu uwierzymy? Dowodom, które można przecież różnie interpretować, czy może jednak dramatycznej historii, podchwyconej przez media.
Osoba podejrzana zgłosiła się przecież sama, a wcześniej zajmowała się pomocą ofiarom przemocy domowej. Czy tak trudno uwierzyć w to, że sama stała się obiektem prześladowania, chorej obsesji i wpadał w toksyczną relację, z której nie potrafi się uwolnić?
Ofiara, czyli Adam Hinz miał sporo wrogów, był porywczy, tracił kolejne prace, był uzależniony od narkotyków. A ona? Sawa Bogucka od kilku lat znana była z prowadzonego przez siebie videobloga i bardzo zdecydowanej postawy wobec sprawców przemocy, zarówno tej fizycznej, jak i psychicznej. W większości przypadków ofiarami są kobiety, więc to im poświęcała swoją uwagę. Czy to jednak wyklucza ją jako ewentualną sprawczynię zbrodni? Policja i prokuratura ma niełatwy orzech do zgryzienia. W tle jest namiętność, która więcej ma w sobie czegoś destrukcyjnego niż pięknego - może jednak dlatego tak fascynuje i nie daje spokoju?
Wzorzec to raczej thriller psychologiczny niż kryminał, ale nie brakuje tu napięcia. Mniejszy nacisk na prowadzone postępowanie, a podsuwanie czytelnikowi kolejnych fragmentów historii, by sam ocenił sytuację, trochę zmienia perspektywę, do której jesteśmy przyzwyczajeni. To powieść, w której powracamy wciąż do pewnych wzorców, modeli i zadajemy sobie pytanie czy jest szansa na ich zmianę, czy zawsze dają one 100 % pewności. Nawet terapia jest przecież bardzo długotrwałym procesem i zawsze istnieje ryzyko, że pod wpływem jakichś czynników, powróci się do tego przed czym próbowało się uciec.
Książka wysłuchana w formie audio - Paweł Paprocki jako lektor sprawdza się bardzo dobrze! Musicie być jednak uważni na zmianę perspektywy czasowej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz