Strony

niedziela, 15 kwietnia 2018

Old love, czyli w tym wieku też wypada

Teatr Gudejko nie posiada własnej sceny, ale za to wciąż jest "w trasie" po Polsce, dzięki czemu możecie mieć okazję zobaczenia ich spektakli gdzieś bliżej siebie, bez konieczności wyprawy do Warszawy. Przeglądając ich repertuar wypatrzyłem przedstawienie grane prawie pod moim nosem, w Otrębusach (siedziba zespołu Mazowsze ma salę na kilkaset miejsc), więc zorganizowałem w tym roku trochę wcześniej coroczny wypad teatralny dla obu mam. Zwykle fundowałem bilety w okolicach Dnia Matki, żal mi było jednak nie skorzystać, a może w maju wybierzemy się po raz kolejny, tym razem już za "zrzutkowe".
Po oglądanym nie tak dawno "Między łóżkami" i widząc w obsadzie między innymi Artura Barcisia, nastawiałem się mocno na równie porywającą komedię. Tym razem jednak wieczór miał zupełnie inne klimat. I nie chodzi nawet o niedyspozycję głosową Barcisia, bo potrafił oczarować i rozbroić publiczność nawet tym. "Old love" ma po prostu dużo bardziej refleksyjny, nostalgiczny wydźwięk. Nie zabraknie bardziej zabawnych scen i dialogów, jednak całość trudno traktować jedynie jako okazję do pośmiania się, zobaczenia swoich ulubieńców w zabawnych rolach.
Sztuka napisana przez Norma Fostera i wyreżyserowana przez Andrzeja Chichłowskiego, to historia pełna ciepła, wiary w to, że miłość może pokonać trudności, ale i nie pozbawiona troszkę goryczy. Trudno bowiem mówić w oczywisty sposób o spełnionym uczuciu, gdy na tę jedną, wymarzoną czeka się 25 lat. Marząc, czerpiąc radość z każdego spotkania, ale i nie robiąc sobie większych nadziei - każde z nich ma swoje życie rodzinne i szczerze mówiąc ta miłość od pierwszego wrażenia jest po prostu jednostronna. To Bud zwrócił uwagę na Molly, czyli żonę swojego szefa na przyjęciu pracowniczym. Mogli zamienić kilka słów, dla niego ważnych, ale ona przy kolejnym spotkaniu już nie pamiętała ani ich, ani jego. On miał żonę, ona męża, oboje dzieci, które starali się wychować. I wreszcie po tylu latach, gdy Bud jest już rozwiedziony, a mąż Molly umiera, on postanawia kuć żelazo póki gorące. Tyle zbierał się do tej chwili, czekał na swoją szansę, zbierał każdy moment gdy ją mógł zobaczyć, cieszył się tym, wciąż pielęgnując nadzieję. Zbiera się na odwagę. Tyle, że choć wydaje się iż nic nie stoi na przeszkodzie do ich związku, wcale nie będzie to droga usłana różami.

"Old love" przełamuje trochę schematy komedii romantycznych, gdzie zwykle bohaterowie są piękni, młodzi i z góry wiemy, że są sobie przeznaczeni. Ta para jest inna. Naznaczeni już różnymi przejściami, może już trochę rozgoryczeni i nie tak atrakcyjni, muszą na nowo uwierzyć w to, że ktoś może ich pokochać i że oni mają prawo do miłości, do zawalczenie o tę drugą połówkę. Artur Barciś i Małgorzata Ostrowska-Królikowska na zmianę opowiadają ze swojej perspektywy o przeszłości i o tym co jest dziś. We wspólnych scenach po prostu kradną naszą całą uwagę, są zabawni i wzruszający. Może to kwestia tego tekstu, umiejętności aktorskich, ale czujemy dużą bliskość z ich postaciami, mocno trzymając za nich kciuki.
Towarzyszący im na scenie dwójka młodszych aktorów: Maria Niklińska i Adam Adamonis, choć wciela się w kilka postaci (m.in. małżonków bohaterów) i wprowadza ciekawe akcenty komediowe czy dramatyczne, wypada trochę bladziej na ich tle. W te role w przedstawieniach zamiennie wcielają się także Basia Kurdej - Szatan / Zuza Grabowska oraz Paweł Domagała / Mateusz Banasiuk.

Po raz kolejny Teatr Gudejko udowadnia, że w prostej scenografii da się opowiedzieć różne historie wcale nie gorzej niż przy wpompowaniu w nią wielkiej kasy. Liczy się pomysł, tekst i aktorzy. I choć "Old love" nie jest komedią przy której byśmy zrywali boki ze śmiechu, zapewnić może bardzo przyjemny, pełen ciepła i optymizmu wieczór. Na miłość nigdy nie jest za późno, a tym bardziej na to, by niej głośno mówić. 



http://www.teatrgudejko.pl/spektakle/old-love/
Autor: Norm FosterReżyseria: Andrzej Chichłowski, reż. świateł: Dariusz Zabiegałowski
Opracowanie muzyczne: Janek Królikowski
Przekład: Mirosław Połatyński
Scenografia: Krzysztof Kelm
Kostiumy: Olga Szynkarczuk i Grażyna Gudejko
Obsada: Małgorzata Ostrowska-Królikowska, Artur Barciś, Basia Kurdej - Szatan / Zuza Grabowska / Maria Niklińska, Paweł Domagała / Mateusz Banasiuk / Adam Adamonis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz