Strony

sobota, 17 grudnia 2016

W drodze (Martyna Wojciechowska), czyli muzyczna podróż przez świat

Różnego rodzaju składanek na naszym rynku jest sporo, tych autorskich, firmowanych znanych nazwiskiem jest trochę mniej, ale jak tu przekonać słuchaczy, że ta akurat jest wyjątkowa, że warto zaufać temu kto ten zestaw przygotował. Gusta przecież są różne, a to, że kogoś lubię, nie musi oznaczać, że będzie mi pasować wszystko to, co fajne dla niego. Hmm. Postanowiłem jednak zaryzykować, trochę z ciekawości, a trochę z sympatii dla Martyny Wojciechowskiej. Któż nie zna jej pasji podróżniczej, jej determinacji w realizacji kolejnych projektów. I wiecie co? Jakoś nie mam poczucia (jak to czasem bywa), że ta płyta jest jakiś na siłę przygotowanym produktem, który ma służyć jedynie kasie. Słucham tego i czuję się przekonany, że było w tym pragnienie podzielenia się tymi emocjami, które czuje się w trakcie podróży, jedząc to co tubylcy, śpiąc wcale nie w super wygodnych hotelach, chodząc na imprezy do miejsc, gdzie słucha się muzyki i tańcząc przy tych samych dźwiękach.

To rzeczywiście świetny muzyczny zestaw. Wcale nie przeszkadza fakt, iż nie ma tu znanych przebojów, ba, nie ma nawet znanych nam wykonawców (no może ze dwoje). Wojciechowska poszła bowiem zupełnie innym kluczem niż większość tych, którzy przygotowują składanki World Music. Nie szukała na siłę folku, rzeczy, które by oddawały ducha muzyki brzmiącej w jakimś regionie, czy kraju. Zebrała ogromnie różnorodny zestaw utworów, bazując głównie na tym, że tam się tego właśnie słucha. Jest więc egzotycznie, chwilami etnicznie, ale często to kawałki, które mogłyby zabrzmieć również w naszym radiu, popowe, wpadające w ucho, tyle, że nasycone odrobinę inną kulturą. I może właśnie dlatego tak dobrze się tego słucha!


Włączyć lokalną stację radiową, pójść do knajpki gdzie ktoś gra na żywo, obejrzeć film z muzyką cieszącą się popularnością w danym kraju - dopiero w taki sposób, trochę mniej turystyczny, lepiej można czegoś doświadczyć. Odpalając tę płytę możemy zatęsknić za takimi chwilami i pomarzyć gdzie byłoby nam bliżej emocjonalnie. Indie. Japonia. Afryka. A może jednak Ameryka Południowa i gorące rytmy latynoskie, czy chłód północnej Norwegii?
To co nam znane, co stało się już elementem popkultury, rap, rockowe, czy klubowe brzmienia, mieszają się tu z elementami egzotycznymi. Soul z Tajwanu? A czemu by nie? Nawet dla dwóch ciekawych (i też zupełnie inne od siebie) klimatów z Polski też znalazło się miejsce.
To muzyczna podróż przez różne języki, kraje, dźwięki, w dodatku bardzo różnorodna. Od kawałków ostrzejszych, tanecznych rytmów, aż po zupełnie nastrojowe klimaty. Od "Jungli sher", czyli gansta rapu, aż po magiczne "Makeba", w wykonaniu młodej francuskiej wokalistki Jain, w którym śpiewa o afrykańskich korzeniach.  Każdy może znaleźć coś dla siebie. Na rynku już pojawiła się druga składanka firmowana przez Martynę, a podobno będzie przynajmniej jeszcze jedna. Naprawdę fajny pomysł na prezent! Brawa za ten zestaw dla jego autorki! Zdecydowanie nie tylko do samochodu.
Podziękowania dla Sklepu Empik, za możliwość wysłuchania płyty.

Lista utworów:
CD 1
1. Rude - MAGIC!
2. Forbidden Fruit - Toya Delazy
3. Shonen Heart - Home Made Kazoku
4. SkamlŤs - Philip Emilio
5. Min stad - Linnea Henriksson
6. In Una Notte D'Estate -  Le Vibrazioni
7. Makeba - Jain
8. La Gozadera - Gente de Zona feat. Marc Anthony
9. Jungli Sher - DIVINE
10. Here for You - Kygo feat. Ella Henderson
11. Suavemente - Elvis Crespo
12. Nandemo Nedari - Kana-Boon
13. Calleth You, Cometh I -  Amanda Jenssen
CD 2
1. I Will Miss You - Grzech Piotrowski feat. Ghostman
2. Definiçao - D8
3. My Silver Lining - First Aid Kit
4. Coisas Que Eu Sei - Danni Carlos
5. It's You Matzka feat. Jia Jia
6. Dejate Querer - Willy Chirino
7. Za Wasze Zdrowie - Miejscovi
8. Poc Li Dente é Tcheu - Mayra Andrade
9. Voodoo Child (Slight Return) - Angelique Kidjo
10. Amor De MuitoChico Science & Naçao Zumbi
11. Ringa RingaDevi Sri Prasad
12. Bananeira - Joyce feat. Joao Donato
13. Hacia Oriente (Rumba) - Carlos Pinana

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. a żebyś wiedziała:) różne składanki mam w domu - Ram cafe, Pieprz i wanilia, radio jazz cafe, czy pozytywne wibracje, ale ta zaskoczyła mnie różnorodnością i tym, że to dość nowoczesne brzmienia

      Usuń
  2. Właśnie wrzuciłam sobie na Youtube. Płyta jest świetna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będę polował na drugą, bo też mi bardzo przypasowała :)

      Usuń
  3. Nie lubię Martyny Wojciechowskiej. Ma mały plus za promowanie muzyki ze świata, ale... Brakuje mi w opisie płyty krajów pochodzenia piosenek, tak bym mógł się zorientować w przekroju.
    Rozróżnianie na siłę folkowe/popowe jest słabe. W niektórych krajach naprawdę słucha się "folkowych" utworów i są one popularne. W Indonezji (na Jawie) gdzie mieszkałem popularny był zarówno dangdut jak i folkowe/tradycyjne utwory. Tę tradycję mieszało się z jazzem czy metalem.
    Japonia ma "tradycyjny pop" czyli enkę, która wciąż jest słuchana. Enka jest np. obecna w największym programie muzycznym Japonii - Kohaku Uta Gassen.
    Ja z podróży zagranicznych staram się przywozić sobie albo książki albo muzykę.
    Ale nawet i bez tego można dojść do tego co się gdzie słucha, wystarczy zaprzęgnąć Google do pracy. A Jamendo da ci dostęp do muzyki indie z różnych krajów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, tej informacji trochę tu brakuje. Może nadrobią w kolejnych wydaniach. Wiem, że rozróżnienie na siłę pop/folk jest słabe, ale napisałem to trochę w celu podkreślenia różnicy pomiędzy tym co jest na tej składance, a tym co zwykle się u nas wydawało pod hasłem world music. Spora część z tych wykonawców tam by się nie znalazła, a przecież zasługują na uwagę.
      Jamendo mówisz... Sprawdzę dzięki!

      Usuń
    2. Nigdy nie kupiłem składanki world music, więc nie wiem. ;) Jak będę miał czas, napiszę coś więcej o muzyce, tym co ze sobą przywiozłem, etc. A tymczasem na moim blogu od czasu do czasu pojawiają się różne utwory, których słucham. Polecam zwłaszcza odświeżoną wersję kenijskich szlagierów. No i oczywiście B'z :)

      Usuń
    3. dzięki! blog już dodałem na swój pasek odwiedzanych, więc na spokojnie będę przeglądał archiwa :)

      Usuń