tag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post3144243384464314932..comments2024-03-28T19:33:11.632+01:00Comments on Notatnik kulturalny: Pielgrzymka do Santiago de Compostella, czyli inny światprzynadzieihttp://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-29779830014485736062013-01-11T14:08:28.132+01:002013-01-11T14:08:28.132+01:00fakt -też tego doświadczyłem nie raz i teraz zasta...fakt -też tego doświadczyłem nie raz i teraz zastanawiamy się już nad tym by iść z dziećmi. Może chodzi o to cierpienie i wysiłek jaki się wkłada? <br />Po ludzku myśląc i licząc tylko na siebie człek by zrezygnował pierwszego dnia...przynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-20496994647897197642013-01-11T14:02:22.189+01:002013-01-11T14:02:22.189+01:00Ale omija też polskie szlaki, wystarczy raz pojśc ...Ale omija też polskie szlaki, wystarczy raz pojśc na Pielgrzymkę, to nie musi być od razu Santiago. Ja byłam dwa razy na Jasnej Górze(więcej nie mogłam bo poszłam do pracy) i to trzeba przeżyć, w moim przypadku 9 dni w deszczu, ale najczęściej w upale, w spartańskich warunkach, człowiek uświadamia sobie, ze do szczęścia brakuje mu tylko karimaty, kawałka wolnego miejsca, kilku chwil odpoczynku, łyku wody i tyle. Wszystko za czym gonimy jest zbędnym dodatkiem, wręcz przesłania Nam cel. A uczucia które towarzyszą dojściu do celu, nie do opisania, jeśli się tego nie przeżyło. Zmęczenie na ostatnich kilometrach - przestaje istnieć, łzy cisną się do oczu, duma, szczęście... Coś pięknegoKasiekhttps://www.blogger.com/profile/03033729158812514901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-21974473439086592832013-01-11T13:06:34.965+01:002013-01-11T13:06:34.965+01:00takich miejsc jest więcej i ciągną do nich i ci wi...takich miejsc jest więcej i ciągną do nich i ci wierzący i ci którzy po prostu poszukują - Medjugorie, Lourdes. Coś w tym jest, że w dzisiejszym świecie człowiek nie bardzo potrafi uwierzyć, że kontakt z Bogiem można nawiązać blisko, np. w swoim parafialnym kościółku - gna gdzieś daleko, szarpie się, może dlatego, że oczekuje piorunów i cudów na miarę krzewu gorejącego. <br />(a nie w ciszy)przynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-70577574225152836672013-01-11T12:48:59.694+01:002013-01-11T12:48:59.694+01:00Po obejrzeniu "Drogi życia" Emilio Estev...Po obejrzeniu "Drogi życia" Emilio Esteveza jestem zaintrygowany zjawiskiem pielgrzymowania do Santiago de Compostella. Tak jakby sekularyzacja Europy omijała ten szlak. ;)Marcin Perfunskihttps://www.blogger.com/profile/12537598849096956563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-6904702754766640602013-01-10T10:20:48.933+01:002013-01-10T10:20:48.933+01:00dzięki! na pewno przejrzę te zapiski, piękna spraw...dzięki! na pewno przejrzę te zapiski, piękna sprawa - dzielić się takimi przeżyciamiprzynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-17675061084393777122013-01-10T10:14:00.409+01:002013-01-10T10:14:00.409+01:00miałam szczęście zobaczyć całą masę zdjęć i wysłuc...miałam szczęście zobaczyć całą masę zdjęć i wysłuchać tysiąca historii od przyjaciółki, która tego lata z rodziną była w Santiago (pieszo oczywiście, ale nie z Polski, jakoś z połowy szlaku). ponadto polecam: http://pielgrzymujac.blogspot.com/ <br />jest to blog prowadzony " z drogi" przez młodych pielgrzymów, którzy zaraz po maturze udali się w trasę. Choć to już koniec, bo szli w wakacje, warto przejrzeć ich relację. :) <br />Oczywiście przy najbliższej okazji i ja pakuję się przyjaciółką:))Thomaswfoteluhttps://www.blogger.com/profile/05430157423305569012noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-71068416065426908582013-01-09T22:49:12.291+01:002013-01-09T22:49:12.291+01:00Mam nadzieję, że nie :) takie szaleństwo jest ok. ...Mam nadzieję, że nie :) takie szaleństwo jest ok. I oby było Nas jak najwięcej. Podoba mi się ten sposób pielgrzymowania. Musze, muszę kiedyś dojść tam. Kasiekhttps://www.blogger.com/profile/03033729158812514901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-84014805621726968512013-01-09T22:07:16.287+01:002013-01-09T22:07:16.287+01:00no to widzę, że takich szaleńców jak ja jest więce...no to widzę, że takich szaleńców jak ja jest więcej :)przynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-66917755602553328972013-01-09T22:06:42.973+01:002013-01-09T22:06:42.973+01:00niby tak, ale zawsze można podjechać i etapami doj...niby tak, ale zawsze można podjechać i etapami dojść... Ja nie przestaję marzyć. A w tym roku kupuje sobie paszport pielgrzyma na Polskę i zaczynam... Choćby po 3-4 dniprzynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-49641995366606959412013-01-09T21:54:16.405+01:002013-01-09T21:54:16.405+01:00Planuję taką pielgrzymkę, pójdę na pewno jak zosta...Planuję taką pielgrzymkę, pójdę na pewno jak zostanę doktorem. Zbieram filmy i książki na razie. Książek mam kilka już przeczytanych, filmy grzeją miejsce na dysku. Uda się!!<br /><br />Na razie szłam Camino mały fragmencik, tam gdzie trasa mojej pielgrzymki na Jasną Górę nachodzi na polskie CaminoKasiekhttps://www.blogger.com/profile/03033729158812514901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-41196617976042687892013-01-09T21:36:45.908+01:002013-01-09T21:36:45.908+01:00Jako parafianka od św. Jakuba z Torunia oraz pątni...Jako parafianka od św. Jakuba z Torunia oraz pątniczka z zamiłowania(co prawda z niewielkim stażem) czuję się zachęcona do obejrzenia! Swego czasu religia.tv puszczało serial dokumentalny własnie na ten temat.<br />Przemawia tu do mnie zwłaszcza ten fragment: "Roman Weishaupt wyrusza na pielgrzymkę zaraz po skończeniu studiów, bo jak sam stwierdza potrzebuje jakiejś chwili na przemyślenie tego co dalej z jego życiem. Nie ma planów, nic go nie goni ani nie wzywa. To właśnie na drodze - w ciszy, w samotności (bo raczej unika towarzystwa) ma nadzieję znaleźć odpowiedzi, jakieś natchnienie.", bo coś tak czuję, że za te dwa lata, jak skończę studia, to mogę być w idealnej sytuacji... Tylko że z Torunia do Hiszpanii jeszcze dalej ;) pozdrawiam!mm.https://www.blogger.com/profile/08870318344242037571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-38883224963004331312013-01-09T19:51:42.297+01:002013-01-09T19:51:42.297+01:00Kiedyś oglądałam starego Hiszpana, który tam pielg...Kiedyś oglądałam starego Hiszpana, który tam pielgrzymuje i przy okazji zobaczyłam to piękne to miejsce.<br />Sama bym tam poszła, gdyby to było tylko możliwe.<br />Zgadzam się z tym co napisałeś, że duch wieje tam gdzie chce i czasem ktoś po takiej pielgrzymce wraca już nie taki sam.)natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.com