tag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post2331031024583266442..comments2024-03-27T09:59:09.840+01:00Comments on Notatnik kulturalny: Śmierć przybywa do Pemberley, czyli ile zależy od aktorówprzynadzieihttp://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-51847585120974918212015-05-08T22:04:41.459+02:002015-05-08T22:04:41.459+02:00Nie mogę zbyt wiele powiedzieć, bo jeśli przeczyta...Nie mogę zbyt wiele powiedzieć, bo jeśli przeczytam książkę, nie mam ochoty oglądać filmu. Może ja w ogóle jestem taka antyfilmowa i nie mogę na żadnej ekranizacji się skupić, nie wiem, nie wiem.<br />http://stara-pudernica.blogspot.com/housefrombookshttps://www.blogger.com/profile/05928324522898768074noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-18896777345055618192015-05-08T18:36:18.118+02:002015-05-08T18:36:18.118+02:00trafne :) ja obejrzałem do końca, ale dużo lepiej ...trafne :) ja obejrzałem do końca, ale dużo lepiej by wyszła całość gdyby kto inny zagrał Lizzieprzynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-61491144870257368892015-05-08T17:16:28.381+02:002015-05-08T17:16:28.381+02:00Próbowałam, ale ta wersja Lizzie mnie zniechęciła....Próbowałam, ale ta wersja Lizzie mnie zniechęciła. Była zbyt poważna i przygaszona, gdzieś zgubiła wolę działania. W pierwszym odcinku scena z obłąkaną wydawała się wyjęta z powieści którejś z sióstr Bronte, nie świata Austen.Annatheahttps://www.blogger.com/profile/02134401353258230454noreply@blogger.com