tag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post1264777322901180023..comments2024-03-29T10:35:48.822+01:00Comments on Notatnik kulturalny: Sesje, czyli wołając: O Boże!przynadzieihttp://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-50659518752098483232013-04-14T22:20:23.465+02:002013-04-14T22:20:23.465+02:00ano czasem jest, że coś nas drażni w filmie. jak t...ano czasem jest, że coś nas drażni w filmie. jak teraz o tym myślę to można i tak na to patrzeć. mi nie przeszkadzało, ale rozumiem :) przecież nie każdy w ten sam sposób musi odbierać filmy...przynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-49336460901873363522013-04-14T21:49:43.509+02:002013-04-14T21:49:43.509+02:00Nie neguję zupełnie tego przesłania, bo ono jest i...Nie neguję zupełnie tego przesłania, bo ono jest istotne. Po prostu wyidealizowanie głównego bohatera tak mi sie nie podoba. Tak samo surogatka, ktora sie w nim zakochuje, ale czemu dopiero w nim skoro miała wcześniej wielu podobnych 'na koncie' ;) Ale lubię się poczepiać ;)KinoKoneserhttps://www.blogger.com/profile/00343977952223457823noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-37188454428153555402013-04-14T21:43:58.817+02:002013-04-14T21:43:58.817+02:00ksiądz był fajny, oby tacy się zdarzali naprawdę.....ksiądz był fajny, oby tacy się zdarzali naprawdę... <br />wiele historii modyfikuje się by były bardziej poruszające, ale tu specjalnie mi to nie przeszkadzało: przecież te kobiety to nie było dzień po dniu, ale ileś tygodni, miesięcy spotkań. To nie biografia, która ma dzień po dniu pokazać życie, ale film, który pokazuje nam coś do przemyślenia... Przynajmniej ja tak to odebrałemprzynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-42274088039756928992013-04-14T21:24:53.009+02:002013-04-14T21:24:53.009+02:00może i bajka, ale ile w niej uroku i optymizmu - c...może i bajka, ale ile w niej uroku i optymizmu - czasem potrzeba takich bajek przynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-31249096367645198322013-04-14T17:59:38.488+02:002013-04-14T17:59:38.488+02:00Nie zabraniam nikomu sparaliżowanemu kochania - ni...Nie zabraniam nikomu sparaliżowanemu kochania - nie o to mi chodziło :) Po prostu dla mnie historia traci na wiarygodności, gdy człowiek mogący tylko ruszać szyją rozkochuje w sobie każdą napotkaną kobietę, bo znam życie i wiem, że prawdopodobieństwo spotkania 3 kobiet po sobie, które będą na tyle wrażliwe by dostrzec to 'coś' w głównym bohaterze jest niemożliwe. Ponadto ile to już było historii opartych na faktach, gdzie przeinaczano wiele istotnych elementów po to by historia była ciekawsza, bardziej wzruszająca? <br />Również na mnie ksiądz zrobił najlepsze wrażenie :)KinoKoneserhttps://www.blogger.com/profile/00343977952223457823noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-17215876708506472152013-04-14T15:45:48.619+02:002013-04-14T15:45:48.619+02:00mi się baaardzo film podobał, a skojarzenie z Niet...mi się baaardzo film podobał, a skojarzenie z Nietykalnymi jak najbardziej trafne-bardzo podobny klimat. Nie chce się wierzyć, że to jest oparte o autentyczne wydarzenia, bo to trochę taka bajka. A najbardziej podobał mi się ksiądz :) jak on go słuchał! :))))Maghttps://www.blogger.com/profile/06942364452465711248noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-49860610142526154362013-04-14T15:03:53.391+02:002013-04-14T15:03:53.391+02:00możesz nie wierzyć, ale rzeczywiście historia jest...możesz nie wierzyć, ale rzeczywiście historia jest oparta na autentycznych przeżyciach. Nie wydaje Ci się, że sparaliżowany może kogoś rozkochać? Właśnie o takich barierach w naszych głowach mówię. Zakochujemy się przecież nie tylko w ciele, fizycznie, a Mark miał w sobie tyle uroku, pogody ducha, inteligencji, że będąc kobietą chyba wolałbym go niż różnych pełnosprawnych troglodytów... <br />Może i tu jest trochę idealizowania, ale potrzeba nam takiego innego spojrzenia. To tak jak pokazywanie paraolimpijczyków - ktoś mógłby powiedzieć: to ściema, bo nie każdy może być aż tak aktywny. Ale do cholery: i nam i niepełnosprawnym warto pokazywać to że może tak być! nie zamykajmy ich w naszych mentalnych uprzedzeniach przynadzieihttps://www.blogger.com/profile/07380111168322328237noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-684101085250650540.post-13885871036370440372013-04-13T23:40:09.306+02:002013-04-13T23:40:09.306+02:00Nie rozumiem za bardzo zachwytów, czy chęci poleca...Nie rozumiem za bardzo zachwytów, czy chęci polecania. Mimo indywidualności moim zdanie film jest dosyć przeciętny. Pada zwrot "prawdziwa historia" - ale ja w to nie wierzę głównie dlatego, że nie wydaje mi się by sparaliżowany człowiek potrafił w sobie rozkochać każda napotkaną kobietę (niezależnie od wieku), a tutaj ma to miejsce... jest to nieco naiwna opowieść o tym jak może być świat piękny będąc niepełnosprawnym. Nie kupuję tej gloryfikacji. KinoKoneserhttps://www.blogger.com/profile/00343977952223457823noreply@blogger.com